Podpalacz i złodziej rowerów w rękach płońskich policjantów
Płońscy patrolowcy oraz mundurowi z Raciąża dzięki szybkiej reakcji i dobremu rozpoznaniu terenu, tuż po zdarzeniach, zatrzymali 37-latka, który podpalił samochód i dwoje 19-latków, podejrzanych o kradzieże rowerów. Zatrzymanym grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
W minioną sobotę dyżurny płońskiej komendy otrzymał zgłoszenie o kradzieży dwóch rowerów z posesji na terenie Raciąża. Na miejsce skierowany został patrol z KP w Raciążu. Zgłaszający, jak się okazało dogonił sprawców, którzy wskazali mu miejsce ukrycia skradzionych rowerów. Jednak udało im się uciec. Kilkanaście minut później policjanci zatrzymali amatorów cudzych rzeczy. Okazało się, że jest to dwoje 19-latków. Oboje weekend spędzili w policyjnym areszcie i wkrótce usłyszą zarzut kradzieży. Czyn ten zagrożony jest karą do 5 lat pozbawienia wolności.
Niespełna pół godziny później dyżurny otrzymał zgłoszenie o płonącym samochodzie na parkingu jednego z osiedli w Płońsku. Policjanci z ogniwa patrolowo-interwencyjnego, którzy szybko pojechali na miejsce ustalili, że osobowego fiata prawdopodobnie podpalił 37-letni mieszkaniec Płońska. Pracującym na miejscu strażacy szybko ugasili pojazd. Zagrożenie było duże, gdyż obok stały inne pojazdy. Stojący najbliżej uległ nadpaleniu. Kilka minut później, kilka przecznic dalej, policjanci zauważyli podejrzewanego o podpalenie mężczyznę. Zatrzymali go i przewieźli do policyjnego aresztu. Okazało się, że ma ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Po wytrzeźwieniu 37-latek usłyszał zarzut zniszczenia rzeczy. Grozi mu za to do 5 lat pozbawienia wolności.
Autor: mł. asp. Kinga Drężek-Zmysłowska