Uwaga! Kieszonkowcy wchodzą w sezon. Przedświąteczny tłok to dla nich idealna zasłona
Wraz z początkiem grudniowego szumu na targowiskach i w sklepach rośnie nie tylko liczba klientów, ale też aktywność złodziei. Wykorzystują tłok, pośpiech i momenty, w których skupiamy się na zakupach, a nie na swoich rzeczach. Wczoraj płońscy policjanci przyjęli trzy zgłoszenia o kradzieżach kieszonkowych na miejskim targowisku. Wszystkie zdarzyły się w podobnych okolicznościach. Krótka chwila nieuwagi wystarczyła, by zniknęły portfele z dokumentami i gotówką.
Okres przedświąteczny to czas, gdy wielu z nas rusza na zakupy z listą prezentów, a w głowie ma jeszcze milion innych spraw. Ta mieszanka pośpiechu i tłumu sprawia, że kieszonkowcy czują się jak ryba w wodzie. Przechodzą między stoiskami, obserwują zachowania ludzi i czekają na moment, w którym torba lub plecak na chwilę przestają być pilnowane.
Wczoraj (7.12) trzy kobiety padły ofiarą kradzieży na targowisku miejskim w Płońsku. Pierwsza, 56-latka z powiatu płockiego, przyjechała tam rano. Płaciła za ubrania gotówką trzymaną w portfelu, który chowała w plecaku. Plecak nosiła blisko siebie, ale był na ramieniu. Kiedy chciała kupić kolejne rzeczy, zauważyła, że suwak jest lekko rozsunięty. Portfela już nie było. Zniknęły pieniądze i dokumenty. Kobieta nie zauważyła wcześniej niczego podejrzanego. Wokół było po prostu bardzo dużo ludzi.
Chwilę później kradzież zgłosiła 62-letnia mieszkanka powiatu nowodworskiego. Robiła zakupy w kilku miejscach, płacąc raz gotówką z kieszeni kurtki, raz z portfela trzymanego w torebce przewieszonej na ramieniu. Po zakończeniu zakupów poszła do samochodu i wtedy zobaczyła, że zatrzask torebki jest otwarty, a suwak rozsunięty. Torebka nie była uszkodzona, ale portfel, w którym były pieniądze i dokumenty zniknął.
Trzecia pokrzywdzona, 56-latka z tego samego powiatu, również przyjechała na targowisko rano. Po serii zakupów włożyła portfel do plecaka, zamknęła suwak i dała plecak mężowi, który założył go na plecy. Przy kolejnym stoisku kobieta chciała zapłacić za bluzkę. Podeszła do męża, spojrzała na plecak i zobaczyła, że jest on w połowie rozsunięty. Portfel zniknął. W środku były pieniądze, dokumenty i karta bankomatowa.
Te trzy historie pokazują, że kieszonkowcy nie potrzebują wiele czasu. Wystarczy kilka sekund, dobrze wykorzystany tłok i brak naszej czujności.
Jak nie ułatwiać zadania złodziejom przed świętami?
• Portfel i pieniądze trzymaj w wewnętrznych kieszeniach kurtki.
• Torebkę noś z przodu, blisko ciała, zawsze zamkniętą.
• Nie odkładaj torebki ani plecaka na bok, nawet na moment.
• Jeśli nosisz plecak, w tłumie noś go z przodu.
• Po każdym zakupie kontroluj, czy suwak lub zatrzask jest zamknięty.
• W tłoku nie trzymaj portfela w dłoni, niezamkniętej kieszeni kurtki czy tylnej w spodniach.
Przedświąteczne zakupy to dla wielu z nas przyjemność. Warto jednak pamiętać, że dla kieszonkowców to czas żniw. Chwila uwagi potrafi oszczędzić pieniędzy, nerwów i formalności związanych z wyrabianiem nowych dokumentów.
nadkom. Kinga Drężek-Zmysłowska