Aktualności

105 km/h w zabudowanym. Jesienna droga nie wybacza takiej brawury

Data publikacji 09.12.2025

Jesień daje o sobie znać na drogach. Opady deszczu, mokra i śliska nawierzchnia, gorsza widoczność potrafią zaskoczyć nawet doświadczonych kierowców. Dlatego każda sytuacja, w której ktoś ignoruje ograniczenia prędkości, kończy się poważnymi konsekwencjami. Przekonała się o tym 38-letnia mieszkanka Warszawy zatrzymana do kontroli na DK 62 w Woli.

Wczoraj (8.12)  policjanci z mazowieckiej grupy SPEED prowadzili kontrole na drodze krajowej nr 62 w miejscowości Wola. Warunki na jezdni były typowe dla tej pory roku czyli zmienne. W takich okolicznościach funkcjonariusze zatrzymali do kontroli kierującą citroenem, która w obszarze zabudowanym jechała z prędkością 105 km/h przy obowiązującym limicie 50 km/h. Różnica była duża, więc reakcja policjantów mogła być tylko jedna. 38-latka straciła prawo jazdy na trzy miesiące. Została także ukarana mandatem w wysokości 1500 zł oraz 13 punktami karnymi.
 
To konsekwencje przewidziane dla kierowców, którzy w terenie zabudowanym przekraczają prędkość o ponad 50 km/h. Przepisy są w tym przypadku jednoznaczne, bo stawka jest wysoka — chodzi o bezpieczeństwo pieszych, rowerzystów i innych niechronionych uczestników ruchu.
 
Jesienne drogi wymagają większej ostrożności, szczególnie w miejscach, gdzie pojawia się więcej osób poruszających się pieszo lub na rowerach. Kilka minut „zysku” nie jest warte utraty dokumentów, pieniędzy ani ryzykowania zdrowiem i życiem własnym oraz innych.
 
Policjanci apelują, by dostosować prędkość nie tylko do znaków, lecz także do warunków panujących na drodze. Właśnie taka rozwaga daje szansę, że wszyscy bezpiecznie dotrą do celu.
 
nadkom. Kinga Drężek-Zmysłowska
Powrót na górę strony