Aktualności

Od parku po nocną interwencję. Skuteczne działania płońskich policjantów skierowane przeciwko przestępczości narkotykowej

Data publikacji 09.12.2025

W ciągu zaledwie kilku dni płońscy policjanci z pionu kryminalnego oraz patrolówki zatrzymali cztery osoby posiadające narkotyki. Sprawy nie były ze sobą powiązane, ale każda z nich zaczynała się od jednej rzeczy, spostrzegawczości i zdecydowanej reakcji funkcjonariuszy. W efekcie do policyjnego aresztu trafiły kolejne osoby, a zabezpieczone substancje potwierdziły wcześniejsze ustalenia mundurowych.

Kilka dni temu, w czwartek 4 grudnia, kryminalni z płońskiej komendy w okolicach parku przy ul. Płockiej w Płońsku zauważyli mężczyznę, który był ubrany w sposób bardzo charakterystyczny. Uwagę szczególnie przykuwała biała czapka z daszkiem i twarz zasłonięta kominiarką.  Funkcjonariusze  postanowili go wylegitymować. Był to 55-letni mieszkaniec Płońska. Podczas kontroli osobistej znaleźli w kieszeni jego kurtki plastikowe pudełko z suszem. 55-latek przyznał, że to marihuana. Wstępne badania substancji tylko to potwierdziły, a mężczyzna trafił do policyjnego aresztu.

Następnego dnia, w piątek 5 grudnia, kryminalni zajmowali się sprawą wynikającą z ich ustaleń. 40-letnią mieszkanka Płońska miała posiadać narkotyki. Zauważyli ją, gdy siedziała jako pasażerka w peugeocie, który wjechał na parking na jednym z osiedli. Za kierownicą auta siedział 42-latek z Płońska, który jak się okazało podczas sprawdzenia jego danych w policyjnych systemach,  nie ma uprawnień do prowadzenia pojazdów. Dokumentacja w tej sprawie trafi do sądu. W samym aucie funkcjonariusze nie znaleźli żadnych zakazanych substancji, ale przeszukanie mieszkania 40-latki zmieniło sytuację. W jednym z pokoi za łóżkiem policjanci znaleźli trzy foliowe torebki z białym proszkiem, a w szafie pod ubraniami kolejne zawiniątko z taką samą substancją. Przeprowadzone testy potwierdziły, że to amfetamina. Kobieta została zatrzymana.

Funkcjonariusze postanowili sprawdzić także mieszkanie kierowcy peugeota. Tym razem nic nie znaleźli, ale zaraz po wyjściu z klatki bloku zauważyli dobrze im znanego 37-latka z Raciąża, wielokrotnie zatrzymywanego za posiadanie narkotyków. Mężczyzna był wyraźnie pod wpływem jakiejś substancji. Gdy podszedł do policjantów i zorientował się z kim ma do czynienia, wyjął coś z kieszeni kurtki i próbował wyrzucić w krzaki. Nie zdążył. W rękawiczce lateksowej, którą trzymał w dłoni, znajdował się susz roślinny. Badania potwierdziły, że to marihuana, a mężczyzna został zatrzymany.

Czwarte zatrzymanie miało miejsce 8 grudnia, tuż po godzinie 3 nad ranem. Policjanci z płońskiej patrolówki dostali wezwanie dotyczące awantury i zakłócania ciszy nocnej w mieszkaniu na jednym z osiedli bloków w Płońsku. Jeden z  uczestników interwencji szczególnie  zwrócił uwagę funkcjonariuszy. Był to 21-letni płońszczanin. Mężczyzna był nerwowy, miał nienaturalnie rozszerzone źrenice, a na jego nosie widać było ślady białego proszku. Po krótkiej rozmowie sam sięgnął do szuflady komody i wyjął z niej woreczek z białą substancją. Była to amfetamina. Młody mężczyzna trafił do policyjnego aresztu.

55-latek, 40-latka, 37-latek i 21-latek usłyszeli zarzuty posiadania środków odurzających lub substancji psychotropowych. Za to przestępstwo grozi im kara do trzech lat pozbawienia wolności.

 

nadkom. Kinga Drężek-Zmysłowska

Powrót na górę strony