Dzielnicowy gasił pożar, po telefonie od zaniepokojonej starszej osoby. Pomocna okazuje się aplikacja „Moja Komenda”
Dzielnicowy jako tzw. policjant pierwszego kontaktu powinien budzić zaufanie społeczne i być wizytówką Policji. Dobry dzielnicowy swoja pracą potrafi zbudować, wśród mieszkańców obsługiwanego przez siebie terenu, poczucie bezpieczeństwa. Takie, jak jeden z dzielnicowych z Załusk, do którego zadzwoniła zaniepokojona starsza osoba, która zobaczyła pożar.
Wczoraj po godz. 12 na służbową "komórkę" dzielnicowego z PP Załuski zadzwoniła zaniepokojona starsza kobieta, mieszkanka Kroczewa, z informacją, że na podwórku sąsiada pali się samochód. Seniorka pod wpływem emocji, instynktownie wybrała numer do znanego jej funkcjonariusza, wiedząc, że może liczyć na jego pomoc. Dzielnicowemu dojazd na miejsce zajął zaledwie kilka minut. Policjant szybko przekazał informację dyżurnemu, który powiadomił straż pożarną. Mężczyźnie, na którego podwórku płonął dostawczy ford, funkcjonariusz pomógł w gaszeniu pojazdu. Strażacy z OSP Kroczewo po przyjeździe na miejsce dogasili auto. Prawdopodobną przyczyną pożaru auta był niesprawny wentylator.
Warto przypomnieć, że na terenie pow. płońskiego pełni służbę 20 dzielnicowych. Każdy z nich wyposażony jest w służbowy telefon (komórkę), skrzynkę e-mailową, a dane kontaktowe do niego z łatwością znajdziemy w aplikacji "Moja Komenda".
mł. asp. Kinga Drężek-Zmysłowska