Pijany kierowca przewoził dwoje dzieci. Złamał czynny zakaz prowadzenia pojazdów
Do 5 lat więzienia grozi 41-latkowi, który pomimo czynnego zakazu kierował pojazdem. Był też pijany. Razem z mężczyzną autem podróżowało dwoje dzieci. Dalszą jazdę uniemożliwiła mu kobieta, która widząc nietrzeźwego kierowcę od razu zareagowała i powiadomiła policję.
W sobotę tuż po godz. 11. raciąscy policjanci patrolujący ulice miasta zostali poinformowani, że na parkingu, niedaleko komisariatu policji zatrzymał się osobowy volkswagen, którego kierowca może być nietrzeźwy. Jak wynikało z relacji świadków, mężczyzna wysiadł z samochodu z dwójką dzieci i zataczając się poszedł do pobliskiego sklepu. Czujna mieszkanka pow. żuromińskiego widziała, jak mężczyzna wcześniej jechał ulicami Raciąża, nie zachowując prostego toru jazdy. Gdy tylko zaparkował, zastawiła swoim pojazdem jego auto, by nie mógł odjechać i wezwała policję.
Kierowcą volkswagena okazał się 41-letni mieszkaniec gm. Raciąż. Mężczyzna podróżował razem z dwójką swoich dzieci w wieku 9 i 13 lat. W trakcie rozmowy policjanci wyczuli od niego alkohol. Badanie na trzeźwość wykazało ponad 2,4 promila alkoholu w organizmie. Dodatkowo funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna posiada czynny zakaz kierowania pojazdami obowiązujący do 2022 roku.
Dzieci trafiły pod opiekę matki, zaś nietrzeźwy 41-latek został osadzony w policyjnym areszcie. Za popełnione czyny grozi mu do 5 lat więzienia, a do tego wysoka kara grzywny i dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.
Nie bójmy się reagować, gdy widzimy pijanego kierowcę - poinformujmy o tym policję. Możemy w ten sposób zapobiec tragedii na drodze.
Autor: podkom. Kinga Drężek-Zmysłowska