Aktualności

Pod osłoną nocy jechali z promilami

Data publikacji 12.05.2021

Nietrzeźwi kierujący są poważnym zagrożeniem w ruchu drogowym. Niestety wielu kierowców nie zważa na konsekwencje i decyduje się na jazdę na tzw. podwójnym gazie. W przeciągu ostatnich kilkunastu godzin w ręce płońskich policjantów trafiło kolejnych dwóch pijanych kierowców. Mający niemal 2 promile 22-latek twierdził, że kierował bo był "najtrzeźwiejszy". 31-latek z ponad promilem alkoholu uderzył swoim autem w słup i ogrodzenie.

Minionej nocy, tuż po północy policjanci patrolujący teren miejscowości Naruszewo zauważyli osobowego opla, którego kierowca miał trudność w utrzymaniu prostego toru jazdy. Po zatrzymaniu auta do kontroli drogowej okazało się, że za jego kierownicą siedzi 22-letni mieszkaniec tej gminy, a razem z nim podróżuje jeszcze dwóch młodych mężczyzn. Od kierowcy, a także pasażerów policjanci wyczuli alkohol. Jak się okazało 22-latek miał w organizmie ponad 1,9 promila. Podczas sprawdzenia w policyjnych bazach danych funkcjonariusze ustalili, że nie posiada on w ogóle prawa jazdy. Mężczyzna oświadczył policjantom, że kierował, bo był najtrzeźwiejszy.

Rano kilka minut po 4:00 w Baboszewie na ul Jana i Antoniny Brodeckich dostawczy opel uderzył w słup energetyczny niskiego napięcia, uszkodził ogrodzenie jednej z posesji  i przewrócił się na bok. W czasie rozmowy z policjantami 31-letni kierowca, mieszkaniec powiatu sierpeckiego twierdził, że wjechał na nierówność na drodze, a to spowodowało, że stracił panowanie nad pojazdem. Badanie na trzeźwość wykazało w organizmie mężczyzny ponad 1 promil alkoholu. Został zatrzymany w policyjnym areszcie, a auto którym kierował odholowano na strzeżony parking. Po wytrzeźwieniu wykonywane będą z nim dalsze czynności procesowe.

Na miejsce wezwane zostało pogotowie energetyczne celem usunięcia usterki.

Policjanci apelują o zachowanie rozsądku za kierownicą. Nie kierujmy jeśli piliśmy alkohol, nawet jeśli jego ilość była niewielka! Reagujmy również jeśli widzimy, że ktoś wsiada za kierownicę samochodu czy jednośladu po alkoholu. Nasza reakcja może uratować czyjeś zdrowie lub życie.

podkom. Kinga Drężek-Zmysłowska

 

Powrót na górę strony