Aktualności

URATOWALI RODZINĘ

Data publikacji 22.02.2023

Ja, obywatel Rzeczypospolitej Polskiej, świadom podejmowanych obowiązków policjanta, ślubuję: służyć wiernie Narodowi, chronić ustanowiony Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej porządek prawny, strzec bezpieczeństwa Państwa i jego obywateli, nawet z narażeniem życia. To są słowa Roty Ślubowania, jaką składają młodzi ludzie wstępujący do służby w Policji.

Dotrzymali takiej przysięgi policjanci z Posterunku Policji w Nowym Mieście.

W dniu 18.02.2023 roku po zakończonej służbie nocnej, sierż. sztab. Ewa Gadomska i sierż. Daniel Kawiecki ok. 2.40 wracali do swoich miejsc zamieszkania. Przejeżdżając przez miejscowość Nowa Wieś gm. Ojrzeń zauważyli wydobywające się z komina palące się sadze. Słup ognia widoczny był z dużej odległości. Policjanci, bez chwili wahania skręcili do tej posesji i zaczęli pukać do drzwi i okien budynku, nawoływać, aby sprawdzić czy ktoś tam jest. Z uwagi na silny wiatr, zaczynało się już palić poszycie dachu.    

 Po chwili otworzyła drzwi zaspana kobieta. Policjanci poinformowali kobietę, że zapaliły się sadze w kominie. Ponadto ustalili, że w domu znajduje się jeszcze mężczyzna
i dwoje dzieci w wieku 4 i 9 lat. Policjanci bez chwili wahania wbiegli do środka
i z zadymionych pomieszczeń ewakuowali  mieszkańców. Sierż. Kawiecki zdjął swoją kurtkę okrył starszego chłopca, a następnie wyprowadził do swojego samochodu. W tym czasie babcia ubrała młodszego przestraszonego chłopca, owinęła w koc i przekazała policjantom Policjanci zaopiekowali się dziećmi do czasu przyjazdu ich matki.  Zdążyli jeszcze powiadomić straż  pożarną. Po wyprowadzeniu mieszkańców kobieta powiedziała, że wszyscy spali i nikt nie wiedział, że zaczął się palić dom. Nie czuli także dymu, jaki był już
w pomieszczeniach.  Policjanci czekali na miejscu do czasu przyjazdu 2 jednostek straży pożarnej z OSP Ojrzeń oraz PSP Ciechanów, które ugasiły palącą się już konstrukcję dachu.

To dzięki odwadze i natychmiastowej reakcji policjantów nie doszło do tragedii.

Policjanci nie ograniczyli się jedynie do powiadomienia odpowiednich służ, ale z narażeniem własnego życia i zdrowia ruszyli na ratowanie życia i zdrowia innych.

            Taka postawa zasługuje na pochwałę i uznanie. Bardzo dziękujemy.

 

 

KPP w Płońsku

podinsp. Grzegorz Osiński

Powrót na górę strony