Aktualności

60-latka zamiast zyskać na inwestycji w kryptowaluty, straciła 9 tys. zł.

Data publikacji 11.06.2024

W Internecie można znaleźć wiele reklam kuszących ofertą szybkiego zysku dzięki inwestycjom w kryptowaluty. Do takich treści należy jednak podchodzić z dużą ostrożnością i rozwagą. Za profesjonalnie wyglądającą ofertą mogą stać oszuści, którzy w przestępczych procederach wykorzystują różne metody działania. O tym, jak przestępcy potrafią zmanipulować swoją ofiarę przekonała się 60-letnia mieszkanka powiatu płońskiego. W jej imieniu fałszywa analityczka zaciągnęła kilka pożyczek, w wyniku czego kobieta straciła 9 tys. zł.

Do 60-letniej mieszkanki gm. Dzierzążnia zadzwoniła kobieta podająca się za przedstawiciela internetowej giełdy. Poinformowała 60-latkę, że ta na swoim bitcoinowym koncie ma zgromadzone pieniądze w kwocie 48 tys. zł. By je wypłacić musiała tylko założyć konto na stronie innej giełdy internetowej, zainstalować aplikację do zdalnej obsługi urządzeń i zainwestować w kryptowaluty jeszcze kilka tys. zł. To wszystko miało ułatwić kontakt z analityczką i pomóc w szybszej realizacji wypłaty zarobionych na kryptowalutach pieniędzy.

Wcześniej 60-latka faktycznie posiadała konto na platformie inwestycyjnej, dlatego też nic nie wzbudziło jej podejrzeń. Po tym jak zainstalowała wskazaną aplikację i zalogowała się na swoje konto bankowe, fałszywa analityczka w jej imieniu złożyła kilka wniosków w różnych instytucjach oferujących szybkie pożyczki. Na rachunek bankowy 60-latki trafiło z zaciągniętych kredytów 9 tys. zł. Od razu za te pieniądze „analityczka”, jak twierdziła, kupiła kryptowaluty.  Gdy 60-latka na telefon otrzymała informacje o blokadzie konta i podejrzeniu oszustwa, skontaktowała się z infolinią swojego banku. Dowiedziała się, że została oszukana. Udało jej się zablokować ostatnią transakcję i kolejny kredyt.  

Ta historia pokazuje, że łatwo paść ofiarą manipulacji oszustów. Dlatego załatwiając sprawy za pośrednictwem Internetu lub przez telefon, zawsze należy zachować ostrożność i stosować zasadę ograniczonego zaufania. Informacja o możliwości uzyskania wysokiego i szybkiego zysku dzięki inwestycjom, powinny wzbudzić naszą czujność. Nie instalujmy na prośbę „konsultanta”, doradcy finansowego czy nawet pracownika banku lub innych instytucji finansowych dodatkowego oprogramowania służącego do zdalnej obsługi urządzenia. Chrońmy też nasze dane osobowe i dane do logowania w bankowości elektronicznej.  

kom. Kinga Drężek-Zmysłowska

 

Powrót na górę strony