Zgłosił bezpośrednie zagrożenie życia bliskiej osoby. Chciał sprawdzić w jakim czasie dojadą policjanci
Mieszkaniec Sochaczewa zadzwonił na numer alarmowy i poinformował, że bliska mu osoba chce zrobić sobie krzywdę. Zgłoszenie okazało fałszywe, więc policjanci nałożyli na sochaczewianina mandat karny za bezpodstawne wezwanie Policji. Apelujemy o rozsądne korzystanie z numeru alarmowego.
Wczoraj w nocy na numer alarmowy 112 zadzwonił mieszkaniec Sochaczewa i powiadomił, że bliska mu osoba chce odebrać sobie życie oraz prosił o skierowanie na miejsce Policji. Mężczyzna podał tylko szczątkowe informacje i zakończył rozmowę. Operator oddzwonił do mężczyzny i po uzyskaniu dokładnych danych natychmiast przekazał informację Policji.
W sytuacji zagrożenia życia, każda sekunda jest na wagę złota. Pozostałe czynności schodzą na dalszy plan, a priorytetem jest jak najszybsze dotarcie do zagrożonej osoby. Tak było również w tym przypadku. Policjanci dotarli pod wskazany adres w ciągu kilku minut.
Okazało się, że to było fałszywe zgłoszenie. Sochaczewianin powiedział policjantom, że chciał sprawdzić, jak szybko przyjadą. Za popełnione wykroczenie na 34-letniego sochaczewianina nałożono mandat karny w wysokości 500 złotych.
Apelujemy o rozsądne korzystanie z numeru alarmowego. Zgodnie z artykułem 66 § 1 KW, osoba, która ze złośliwości lub swawoli, chcąc wywołać niepotrzebną czynność fałszywym alarmem, informacją lub innym sposobem, wprowadza w błąd instytucję użyteczności publicznej albo inny organ ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1 500 złotych.
Pamiętaj! Na numer alarmowy dzwoń tylko wtedy, gdy jest to konieczne. W przeszłości operatorzy numeru 112 odbierali zgłoszenia o tragicznym wypadku na DK50 lub o podłożeniu ładunku wybuchowego. Pamiętaj, że w momencie, gdy Policja, straż lub karetka pogotowia jedzie na fałszywe wezwanie, w tym czasie ktoś może potrzebować pomocy, która nie dotrze na czas przez lekkomyślne zachowanie zgłaszającego.
st. asp. Agnieszka Dzik