Uwierzyła w historię o wdowcu z Australii...
Mieszkanka powiatu sochaczewskiego uwierzyła w historię o polskim wdowcu mieszkającym w Australii. Oszust tak zmanipulował kobietę, że straciła kilkadziesiąt tysięcy złotych. Ponownie prosimy o rozwagę podczas zawierania internetowych znajomości.
Mieszkanka powiatu sochaczewskiego padła ofiarą oszusta internetowego, który podawał się za wdowca z Polski, mieszkającego na co dzień w Australii i pracującego przy wydobyciu surowców. Mężczyzna nawiązał kontakt z kobietą za pośrednictwem portalu społecznościowego.
Z czasem oszust zdobył zaufanie kobiety, a następnie poprosił ją o pomoc w odebraniu przesyłki. Twierdził, że w paczce są pieniądze za jego kontrakt oraz dokumenty potrzebne do założenia firmy w Polsce. Wkrótce mieszkanka otrzymała wiadomość od rzekomej firmy kurierskiej, która zażądała opłacenia kosztów przesyłki. Kobieta dokonała płatności w bitcoinach. Niedługo po tym zaczęły przychodzić kolejne wezwania do zapłaty, a następnie grożenie interwencją Urzędu Celnego.
„Wdowiec” poprosił ją o kontakt z jego szefem w sprawie urlopu i wkrótce kobieta dostała prośbę o pieniądze na bilet lotniczy z Australii do Polski, a także na przejazd taksówką i hotel. Dwa dni później mieszkanka powiatu sochaczewskiego dostała kolejną wiadomość, tym razem z informacją, że mężczyzna miał wypadek w drodze na lotnisko. Potrzebne były dodatkowe środki na pokrycie kosztów leczenia. W końcu zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa. Straciła sporą sumę pieniędzy...
Jak działają oszuści internetowi?
Oszuści opowiadają fałszywe historie mające wzbudzić zaufanie, sympatię lub litość. Podają się za wdowców lub samotnych rodziców, a także żołnierzy, inżynierów, lekarzy lub innych przedstawicieli zawodów cieszących się społecznym zaufaniem. W rozmowach często pojawia się temat wspólnego życia i pomocy w przetransportowaniu paczki do kraju ofiary oszustów. Celem przestępców jest wyłudzenie pieniędzy. Wykorzystują różne metody manipulacji, w tym szantaż emocjonalny i presję, aby ofiara działała szybko i bez zastanowienia.
Sochaczewscy policjanci apelują!
- Zachowaj ostrożność w kontaktach z osobami poznanymi w internecie.
- Nie ufaj osobom, które szybko wyrażają miłość, uznają za przyjaciela, proponują bliskie relacje lub proszą o przysługi finansowe.
- Jeśli ktoś twierdzi, że mieszka za granicą i nie może skontaktować się w inny sposób niż przez komunikatory, to sygnał, że możesz mieć do czynienia z oszustem.
- Nie przekazuj pieniędzy ani danych osobowych. Nigdy nie przesyłaj pieniędzy osobom poznanym w sieci, nawet jeśli opowiadają przekonujące historie. Nie udostępniaj swoich danych osobowych, zdjęć dokumentów ani numerów kart kredytowych. Zawsze sprawdzaj wiarygodność osób i firm.
- Szukaj w internecie informacji o danej osobie – zdjęcia, nazwisko czy historie podobnych oszustw.
- Bądź czujny wobec nietypowych metod płatności. Oszuści często proszą o płatności w bitcoinach, voucherach, kartach podarunkowych lub przez nieznane serwisy płatnicze. To sygnał alarmowy – takie metody płatności są trudne do cofnięcia i śledzenia.
- Nie ulegaj presji czasu. Oszuści oczekują twojej szybkiej reakcji, twierdząc, że sytuacja jest nagła (np. wypadek, opłaty za przesyłkę, leczenie).
- Jeśli masz wątpliwości, porozmawiaj z rodziną lub przyjaciółmi, zanim podejmiesz jakiekolwiek działania.
- Jeśli podejrzewasz, że padłeś ofiarą oszustwa, zgłoś się do najbliższej jednostki Policji. Przynieś całą posiadaną korespondencję i potwierdzenie przelewów.
Policjanci apelują o rozwagę i ostrożność w kontaktach z osobami poznanymi przez internet, zwłaszcza wtedy, gdy pojawia się temat związany z przekazaniem pieniędzy.
st. asp. Agnieszka Dzik