Aktualności

Oszuści chcieli ponad 300 tysięcy złotych. Mieszkaniec powiatu sochaczewskiego nie dał się oszukać

Data publikacji 27.12.2024

Policjanci ostrzegają przed oszustami, którzy podszywają się pod członków rodziny i próbują wyłudzić duże sumy pieniędzy. Tylko czujność jednego z mieszkańców powiatu sochaczewskiego uchroniła go przed utratą pieniędzy.

Do mieszkańca powiatu sochaczewskiego zadzwoniła zapłakana kobieta, która poinformowała, że ona i mąż brali udział w wypadku drogowym - potrącili na przejściu dla pieszych ciężarną kobietę, która straciła dziecko, a sama walczy o życie w szpitalu. Rozmowa została poprowadzona w taki sposób, że mieszkaniec powiatu początkowo myślał, że rozmawia ze swoją bratową. Zmieniony głos kobieta tłumaczyła obrażeniami, których doznała w wyniku zdarzenia.

Oszustka poprosiła o pomoc w uniknięciu konsekwencji prawnych. Twierdziła, że grozi im 12 lat pozbawienia wolności i konieczne jest wpłacenie kaucji w wysokości ponad 300 tysięcy złotych. Do rozmowy dołączył również rzekomy brat mieszkańca powiatu sochaczewskiego.

Po krótkiej rozmowie oszuści rozłączyli się, ponieważ nie potrafili prawidłowo odpowiedzieć na zadawane im pytania.

Sochaczewscy policjanci przypominają!

Chcąc wyłudzić pieniądze, przestępcy często podszywają się pod członków rodziny. Wywołują presję czasu i strach rozmówcy o los swoich bliskich. Mają w tym swój cel – ma to zagwarantować im szybkość waszego działania i mniej czasu na myślenie.

Apelujemy o szczególną ostrożność, zwłaszcza w sytuacjach, gdy w rozmowie pojawia się wątek przekazania pieniędzy. Pamiętajcie, aby weryfikować każdą prośbę o pomoc finansową. Jeśli cokolwiek wydaje wam się podejrzane, rozłączcie się. Jeśli chcecie przekazać pieniądze komuś z rodziny, róbcie to osobiście. Nigdy nie oddawajcie swoich oszczędności, biżuterii lub innych cennych przedmiotów osobom, których nie znacie.

Przypominamy również, że oszuści nieustannie modyfikują swoje metody działania. Celem jest wywołanie strachu i skłonienie was do nieprzemyślanych decyzji. Tylko ostrożność i zachowanie „zimnej krwi” mogą uchronić was przed utratą pieniędzy.

st. asp. Agnieszka Dzik

Powrót na górę strony