Aktualności

Siedem lat temu ukartowali rozbój. Myśleli, że unikną kary...

Data publikacji 22.09.2017

Sochaczewscy policjanci ustalili cztery osoby podejrzane o rozbój z użyciem noża, do którego doszło 7 lat temu na stacji paliw w powiecie żyrardowskim. Wspólnie z pracownikiem stacji wymyślili rozbój. Trzem mężczyznom i kobiecie grozi teraz do 12 lat więzienia.

Do rozboju doszło 7 lat temu na jednej ze stacji paliw w powiecie żyrardowskim. Sprawę umorzono, ale o niej nie zapomniano. Policjanci cały czas do niej wracali. Na trop sprawców wpadli niedawno policjanci z referatu operacyjno-rozpoznawczego sochaczewskiej komendy. Od początku podejrzewali, że z sprawę rozboju z użyciem noża może być zamieszany jeden z pracowników. Przeczucie ich nie myliło, wszystko było ukartowane.

Okazało się, że siedem lat temu na stację paliw przyjechało dwóch mężczyzn. Przywiozła ich młoda mieszkanka powiatu sochaczewskiego. Weszli do budynku i – aby było wiarygodnie – pobili swojego kolegę i drugiego pracownika stacji. Sprawcy skradli wtedy kilkadziesiąt tysięcy złotych.

W poniedziałek zatrzymano trzy osoby – kobietę i dwóch mężczyzn. Byli całkowicie zaskoczeni wizytą policjantów. Przez myśl im nie przeszło, że policjanci po kilku latach ustalą, że to oni są odpowiedzialni za rozbój. Dzień później, z aresztu śledczego, doprowadzono czwartego sprawcę. Środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania zastosowano u niego w związku z włamaniami.

Cała czwórka (27-37 lat) została doprowadzona do Prokuratury Rejonowej w Sochaczewie. Tam ogłoszono im zarzut rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia, którego dokonali wspólnie i w porozumieniu. Wobec zatrzymanych zastosowano dozory policyjne i poręczenia majątkowe. Za popełnione przestępstwo grozi im do 12 lat więzienia.

 

 

sierż. szt. Agnieszka Dzik/ RJ

Powrót na górę strony