Aktualności

Najpierw ukradł telefon, a później jeździł pijany samochodem

Data publikacji 03.01.2018

Sochaczewscy policjanci odzyskali skradziony telefon komórkowy. Zatrzymany do sprawy mężczyzna, wpadł w ręce mundurowych, gdy przyjechał do domu samochodem będąc pijanym. Jak się okazało miał ponad promil alkoholu w organizmie oraz sądowy zakaz prowadzenia pojazdów do 2020 roku. Teraz grozi mu do 5 lat więzienia.

Na początku nowego roku w sochaczewskiej komendzie pojawiła się kobieta, która zgłosiła kradzież telefonu komórkowego. Policjanci pojechali do miejsca zamieszkania mężczyzny, który miał związek z utratą telefonu. Podejrzanego nie było w domu, lecz kilka minut później 29-latek przyjechał autem. Był bardzo zaskoczony widokiem funkcjonariuszy wydziału kryminalnego. Początkowo przekonywał, że nie ma nic wspólnego z kradzieżą telefonu, jednak po kilku minutach rozmowy wskazał miejsce jego ukrycia.

W trakcie wykonywanych czynności policjanci wyczuli od mężczyzny alkohol. Po sprawdzeniu stanu trzeźwości okazało się, że mężczyzna ma ponad promil w organizmie, a z informacji z policyjnego systemu wynikało, że mężczyzna ma także czynny sądowy zakaz prowadzenia pojazdów do 2020 roku. W związku z popełnionymi przez niego przestępstwami, sochaczewianin został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie.

29-latek będzie odpowiadał za kradzież telefonu komórkowego i kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, pomimo wcześniej orzeczonego zakazu sądowego. Za popełnione przestępstwa grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

 

sierż. szt. Agnieszka Dzik/RJ

 

foto:KWP z/s w Radomiu

Powrót na górę strony