Handlowali podrobionymi perfumami. Jeden chciał "podróbki" sprzedać policjantowi po służbie
Dwóch obcokrajowców odpowie za handel podrobionymi perfumami. Jeden z nich proponował kupno "podróbek" policjantowi zwalczającemu przestępczość gospodarczą i korupcję, który był po służbie. Przestępstwo zagrożone jest karą do 2 lat pozbawienia wolności.
Policjant z Referatu dw. z Przestępczością Gospodarczą i Korupcją z sochaczewskiej komendy po służbie wybrał się na zakupy. W pewnym momencie na parkingu podszedł do niego mężczyzna, który chciał sprzedać mu perfumy. Miał przy sobie 16 flakonów. Przekonywał, że są to oryginalne produkty, warte kilkaset złotych. Poza tym, miał przy sobie jeszcze dwie wiertarki, których nazwa również była łudząco podobna do znanego producenta elektronarzędzi.
Policjant zatrzymał mężczyznę i powiadomił dyżurnego. Po przewiezieniu do komendy okazało się, że jest to 36-letni obywatel Słowacji. Do drugiego zatrzymania, drugiego obcokrajowca, doszło na ulicy Pokoju. Policjanci zwalczający przestępczość gospodarczą i korupcję zatrzymali 41-letniego obywatela Rumunii, który również handlował podrobionymi perfumami. Funkcjonariusze znaleźli przy nim 68 flakonów. Mężczyzna sprzedawał je po zdecydowanie niższej cenie niż oryginały.
Obaj mężczyźni odpowiedzą za popełnione przestępstwo, które jest zagrożone karą do 2 lat pozbawienia wolności.