Ucieczkę kradzionym autem zakończył na torach
Nawet 8 lat pozbawienia wolności grozi 39-letniemu mieszkańcowi Sochaczewa za kradzież samochodu i sprowadzenie niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym. Mężczyzna najpierw ukradł samochód, po czym uciekał przed patrolem Policji. Na dodatek miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie i cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami.
W ubiegły weekend policjanci z sochaczewskiej drogówki prowadzili pościg za sprawcą kradzieży samochodu. Wszystko zaczęło się od tego, że mieszkaniec Sochaczewa wysiadł z audi, zostawiając włączony silnik. Ponieważ okazja czyni złodzieja, gdy wyszedł ze sklepu, samochodu już nie było.
Natychmiast po zgłoszeniu kradzieży, policjanci rozpoczęli poszukiwanie auta i sprawcy przestępstwa. Patrol ruchu drogowego zauważył audi w centrum miasta. Mężczyzna siedzący za kierownicą na widok radiowozu zaczął uciekać, więc policjanci ruszyli za nim w pościg. Sprawca łamał po drodze szereg przepisów ruchu drogowego - wyprzedzał na przejściach dla pieszych, przekraczał podwójne linie ciągłe, jadąc pod prąd zmuszał inne pojazdy do zjechania z drogi, a „rondo” przejechał lewą stroną, ignorował wszystkie przepisy ruchu drogowego.
Kierujący audi z bardzo dużą prędkością wjechał w ul. Botaniczną, a następnie wpadł na torowisko. Uderzenie felgi o szynę kolejową było tak duże, że auto dwukrotnie dachowało. Sprawca kradzieży wypadł z pojazdu i został przygnieciony przez auto. Policjanci natychmiast ruszyli z pomocą. Nie byli w stanie podnieść wraku pojazdu, więc wezwali straż pożarną, która dopiero przy użyciu poduszek pneumatycznych podniosła samochód. Ranny mężczyzna trafił do szpitala. Mundurowi ustalili, że sprawcą kradzieży i pościgu pojazdu jest 39-letni mieszkaniec Sochaczewa. Badanie wykazało, że był pijany, miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych okazało się, że ma cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami. Aby zapewnić bezpieczeństwo podróżującym pociągami, a także osobom pracującym na miejscu zdarzenia, konieczne było kilkugodzinne wstrzymanie ruchu kolejowego.
Prokurator Prokuratury Rejonowej w Sochaczewie przedstawił 39-latkowi zarzuty dotyczące kradzieży pojazdu, a także sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym, niezatrzymania się do kontroli drogowej, kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, a także kierowanie pojazdem pomimo cofniętych uprawnień. Teraz za popełnione przestępstwa grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.
mł. asp. Agnieszka Dzik
Pobierz plik (format mp4 - rozmiar 10.88 MB)