Z balkonu strzelał do zaparkowanych samochodów
Był pijany i z balkonu swojego mieszkania strzelał z broni pneumatycznej do zaparkowanych samochodów. Mężczyzna uszkodził szyby w trzech autach. W jego domu znaleziono dwa pistolety pneumatyczne i ręczny miotacz gazu w kształcie broni, a także metalową i gumową amunicję. Za popełnione przestępstwo grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Mieszkaniec Sochaczewa szedł wieczorem w stronę swojego samochodu zapakowanego na osiedlowym parkingu. W pewnym momencie usłyszał huk z balkonu jednego z mieszkań pobliskiego bloku i zobaczył rozbitą szybę w pojeździe. Okazało się, że uszkodzenia są także na dwóch innych pojazdach.
Policjanci weszli do mieszkania z którego prawdopodobnie padł strzał. Początkowo 53-letni mężczyzna zaprzeczył, żeby miał jakikolwiek związek z uszkodzeniem samochodów. Policjanci zauważyli jednak małe metalowe kulki leżące na podłodze w jego mieszkaniu. Okazało się, że sochaczewianin ma w domu dwie sztuki broni pneumatycznej, na którą nie jest wymagane pozwolenie i ręczny miotacz gazu w kształcie pistoletu. Dodatkowo funkcjonariusze zabezpieczyli metalową i gumową amunicję. Sprawca został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Badanie na zawartość alkoholu wykazało ponad 1,3 promila w organizmie.
Gdy wytrzeźwiał, policjanci przedstawili mężczyźnie trzy zarzuty zniszczenia mienia. 53-latek przyznał się do winy. Za popełnione przestępstwo grozi do mu 5 lat pozbawienia wolności.
Autor: mł. asp. Agnieszka Dzik