Rozbojarze zatrzymani na autostradzie A1. Wkrótce usłyszą kolejne zarzuty
Dwaj mężczyźni podejrzani o rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia do którego doszło w gminie Młodzieszyn i kradzież samochodu w Helence, trafili do aresztu. Zostali zatrzymani przez kujawsko – pomorskich policjantów, gdy staranowali bramki na autostradzie A1 i uszkodzili radiowozy. Sprawcy odpowiedzą za przestępstwa popełnione na terenie powiatu sochaczewskiego, ale także w innych miejscach w Polsce.
W połowie lutego dwóch zamaskowanych mężczyzn weszło do pomieszczenia stacji paliw i oddało w kierunku sprzedawcy co najmniej kilkanaście strzałów z broni na metalowe kulki. Napastnicy zabrali pieniądze, a uciekając rozpylili w środku gaz.
Chcąc uniknąć odpowiedzialności, sprawcy włamali się również do domu jednorodzinnego w Helence, skąd ukradli samochód osobowy marki Opel Zafira. Policjanci podejrzewają, że mężczyźni poruszali się nim jeszcze jakiś czas po rozboju.
Policjanci z sochaczewskiej komendy ustalili dane sprawców. Byli nimi 41 – letni mieszkaniec Warszawy i 33 – letni mieszkaniec powiatu wyszkowskiego. W zatrzymanie ukrywających się mężczyzn zaangażowali się policjanci z kilku województw. Udało się ich zatrzymań w miejscowości Turzno w powiecie toruńskim. Okazało się, że na terenie województwa kujawsko – pomorskiego również dokonali kilku napadów. Poruszali się jednak innym pojazdem.
W ubiegły poniedziałek wieczorem, policjanci z województwa kujawsko – pomorskiego zauważyli fiata tipo, który mógł być wykorzystywany przez sprawców napadów na sklepy. Do przestępstw doszło w poniedziałek w Żołędowie (pow. bydgoski) oraz w miejscowości Brzemiona (pow. świecki). W obu przypadkach dwóch zamaskowanych sprawców weszło do sklepów, przedmiotem przypominającym broń sterroryzowali obsługę i zabrali gotówkę oraz papierosy.
Jeszcze w poniedziałek zarządzono działania blokadowo-pościgowe. Przed godz. 19:00 w okolicach m. Turzno, na autostradzie A1, policjanci, biorący udział w działaniach, zauważyli fiata tipo typowanego do napadów. Niestety, pomimo sygnałów do zatrzymania kierowca nie reagował i zaczął uciekać. Na bramkach autostradowych w m. Lubicz Dolny staranował barierki i kontynuował ucieczkę, doprowadzając do zderzenia z radiowozem. Ostatecznie uszkodzone zostały dwa radiowozy biorące udział w działaniach, a fiat dachował. Kierowca tego samochodu i pasażer trafili do szpitala. Policjanci nie doznali obrażeń. W aucie, którym uciekali sprawcy zabezpieczono także niewielką ilość amfetaminy. Obydwaj trafili do szpitala.
Mężczyźni w wieku 41 i 33 lat usłyszeli zarzuty trzech rozbojów, kradzieży fiata tipo, czynnej napaści na policjantów i niezatrzymanie się do kontroli drogowej. Obydwaj trafili do aresztu. W niedługim czasie usłyszą kolejne zarzuty, które dotyczą przestępstw popełnionych w gminie Młodzieszyn, czyli rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia i kradzieży opla zafiry. Policjanci ustalają, gdzie sprawcy zostawili auto, które ukradli w Helence.
Zatrzymanym grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności, lecz nie krótsza niż 3 lata.
mł. insp. Monika Chlebicz/ mł. asp. Agnieszka Dzik
Zdjęcia: Policja kujawsko - pomorska