Po nitce do kłębka czyli oszustki w rękach sochaczewskich policjantów
Policjanci z Zespołu do Walki z Przestępczością i Korupcją sochaczewskiej komendy zatrzymali dwie kobiety, które są podejrzane o wyłudzenie wielu pożyczek. Oszustkom grozi do 8 lat pozbawienia wolności. Sprawa jest rozwojowa, a policjanci ustalają kolejne osoby pokrzywdzone przestępstwem.
W ubiegłym roku policjanci z Zespołu do Walki z Przestępczością Gospodarczą i Korupcją zatrzymali na gorącym uczynku 30-letniego mieszkańca powiatu sochaczewskiego, który wypłacał pieniądze pochodzące z wyłudzonej pożyczki. W trakcie prowadzonego postępowania okazało się, że mężczyzna był tzw. "słupem", czyli osobą, która została opłacona przez przestępców za założenie konta w banku i wypłacenie pieniędzy wpływających z nielegalnie zaciągniętych kredytów. Jedną z ich ofiar był mieszkaniec gminy Wyszków, na którego dane zaciągnięto kilka zobowiązań.
Mundurowi nadal zajmowali się sprawą. Ich wytrwała praca zaowocowała dotarciem do osoby pośredniczącej między "zleceniodawcami" a "słupami". Proceder działania był ściśle określony. Zadaniem osoby pośredniczącej było wyszukiwanie osób, które będą zakładały konta w banku, a następnie wypłacały pieniądze wpływające z nielegalnie pozyskanych pożyczek. Tym pośrednikiem okazała się być 32-letnia mieszkanka Sochaczewa. Kobiecie przedstawiono zarzut popełnienia kilku oszustw.
Dzięki skutecznej pracy kryminalnych udało się ustalić, że główne oszustki to 44-letnia mieszkanka powiatu grodziskiego oraz 66-latka z Warszawy. Aby zamaskować swą przestępczą działalność, jedna z kobiet założyła w Skierniewicach punkt kredytowy. Firma działała tylko 3 miesiące, jednak policjanci ustalili, że w tym czasie wzięto kilka pożyczek w różnych firmach na dane osób, które mieszkają w zupełnie innych powiatach i województwach. Funkcjonariusze cały czas ustalają w jaki sposób 44-latka pozyskiwała dane osób, a nawet skany ich dokumentów, a następnie bez ich wiedzy zawierała umowy pożyczkowe.
Sochaczewscy kryminalni na terenie Skierniewic zatrzymali 66-letnią mieszkankę Warszawy i doprowadzili do komendy w Sochaczewie gdzie złożyła wyjaśnienia. Na poczet przyszłych kar i roszczeń tymczasowo zajęto mienie w postaci nieruchomości należącej do zatrzymanej.
Kilka dni później w Podkowie Leśnej została zatrzymana jej 44-letnia wspólniczka, która również będzie odpowiadać przed sądem za oszustwa finansowe.
Policjanci nadal pracują nad sprawą i na bieżąco ustalają kolejne osoby, które padły ofiarami oszustek.
Sochaczewscy policjanci przypominają, że każda osoba może sprawdzić w swoim banku czy na jej dane są zaciągnięte pożyczki. Apelują również aby zachować czujność i rozsądek podczas dokonywania jakichkolwiek transakcji finansowych.
Autor: sierż. szt. Agnieszka Dzik