Amator whisky odpowie za kradzieże w warunkach recydywy
Ochrona sklepu ujęła mieszkańca gminy Teresin, który nie zapłacił za zakupy warte ponad 1100 złotych. Jest podejrzany również o kradzież whisky o wartości kilkaset złotych do której doszło kilka dni wcześniej. Podczas zatrzymania był agresywny i włożył sobie do ust narkotyki. Mężczyzna usłyszał już zarzuty kradzieży w warunkach recydywy i posiadania środków odurzających. Grozi mu 7,5 roku pozbawienia wolności.
W piątek wieczorem, pracownicy ochrony jednego z marketów w Sochaczewie zgłosili ujęcie sprawcy kradzieży sklepowej. Krótko po wezwaniu policjanci byli już na miejscu. Po wejściu do pomieszczenia ochrony zauważyli, że podejrzany o kradzież mężczyzna wkłada coś do ust. Ich reakcja była szybka.
Mężczyzna był agresywny, stawiał czynny i bierny opór, chciał się wyrwać funkcjonariuszom. Dopiero po użyciu środków przymusu bezpośredniego mężczyzna wypluł torebkę w którym była marihuana. W ręce cały czas ściskał torebkę z amfetaminą.
Agresja mężczyzny cały czas narastała, policjanci założyli mu kajdanki na ręce i wezwali pogotowie ratunkowe. Z ustaleń wynika również, że prawdopodobnie ten sam mężczyzna ukradł kilka dni wcześniej butelki z whisky o wartości ponad 900 złotych.
31 - latek został zatrzymany i doprowadzony do policyjnego aresztu. Badanie wykazało 1,2 promila. Wcześniej był karany za podobne przestępstwa, więc usłyszał zarzuty kradzieży, których dopuścił się w warunkach recydywy. Odpowie również za posiadania narkotyków. Grozi mu kara do 7,5 roku pozbawienia wolności.
mł. asp. Agnieszka Dzik