Aktualności

Trzynastolatek chciał żartu. Wywołał niepokój i zaangażował służby

Data publikacji 17.12.2020

Gdy trzynastolatek z województwa wielkopolskiego miał ubaw, mieszkańcy gminy Młodzieszyn przeżywali chwile grozy. Kiepski żart zakończył się nocną ewakuacją domowników i szukaniem materiałów wybuchowych przez policyjnego pirotechnika. Materiały dotyczące „żartownisia” trafią do sądu rodzinnego i nieletnich, który zdecyduje o jego dalszym losie.

Późnym wieczorem, mieszkaniec gminy Młodzieszyn odebrał połączenie, którego z pewnością nikt się nie spodziewał, a tym bardziej nikt na takie nie czeka. Z zastrzeżonego numeru zadzwonił mężczyzna, który polecił rozmówcy włożenie 20 tys. zł do kosza. Gdyby mieszkaniec powiatu sochaczewskiego nie wykonał polecenia, w ciągu trzech godzin w jego domu miał eksplodować ładunek wybuchowy.

Mieszkaniec gminy Młodzieszyn powiadomił odpowiednie służby. Policjanci przyjechali bardzo szybko. Każde zgłoszenie, które dotyczy zagrożenia ludzkiego życia, jest traktowane bardzo poważnie. Całą rodzinę ewakuowano, aby zapewnić im bezpieczeństwo. Na miejsce przyjechał też policyjny pirotechnik, który bardzo dokładnie sprawdził dom i posesję pod kątem obecności materiałów wybuchowych. O godzinie 1. w nocy zakończono działania. Na szczęście nie znaleziono żadnych ładunków wybuchowych. Rodzina mogła wrócić do domu i położyć się spać.

Policjanci natomiast zaczęli tropić osobę, która dopuściła się kiepskiego żartu. Mundurowi ustalili numer telefonu, z którego wykonano połączenie. Należy on do 42-letniego mieszkańca gminy Strzałkowo w województwie wielkopolskim, a użytkownikiem jest jego 13-letni syn.

Policjanci ze Słupcy, na prośbę sochaczewskich policjantów, pojechali do miejsca zamieszkania nieletniego. W rozmowie ustalili, że 13-latek oglądał film w internecie, w którym ktoś dla żartów powiadomił o podłożeniu ładunku wybuchowego. Myśląc, że jego działanie będzie dowcipem, wybrał numer, który znalazł na portalu sprzedażowym i dodzwonił się do mieszkańca powiatu sochaczewskiego.

Policjanci z Sochaczewa przekażą materiały dotyczące 13-latka, który popełnił czyn z art. 224a kodeksu karnego do sądu rodzinnego i nieletnich. A ten podejmie decyzję co do dalszego losu chłopca.

Autor: mł. asp. Agnieszka Dzik

Powrót na górę strony