Sochaczewscy policjanci szybko odzyskali skradziony samochód
Policjanci z Sochaczewa zatrzymali sprawcę kradzieży samochodu w trzy godziny od zgłoszenia. Podejrzany kierował autem znajdując się w stanie po użyciu alkoholu i pomimo dożywotniego zakazu prowadzenia pojazdów orzeczonego przez sąd. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj w południe policjanci zostali powiadomieni o kradzieży pojazdu marki Opel Astra. Z ustaleń wynika, że obywatel Ukrainy zaparkował swój samochód na Al. 600 - lecia i wszedł do jednego z pawilonów. Auto było otwarte, kluczyki pozostawione w stacyjce, więc 32-letni mieszkaniec Sochaczewa postanowił wykorzystać okazję, wsiadł do opla i odjechał. Gdy zgłaszający wrócił, po aucie nie było śladu.
Dyżurny przekazał komunikat o kradzieży wszystkim patrolom będącym w służbie. Trzy godziny później, policjanci referatu patrolowo-interwencyjnego zauważyli na ul. 15 Sierpnia kradzionego opla. Pojazd udało się zatrzymać na ul. Boryszewskiej. Za kierownicą siedział dobrze im znany mieszkaniec Sochaczewa, który wchodził już w konflikt z prawem. Funkcjonariusze znaleźli przy nim dokumenty należące do obywatela Ukrainy.
Badanie stanu trzeźwości wykazało, że 32-latek znajdował się w stanie po użyciu alkoholu. Okazało się również, że sochaczewianin ma orzeczony dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. Został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Auto zostało przekazane właścicielowi.
Dzisiaj podejrzany usłyszy zarzuty kradzieży pojazdu, dokumentów i kraty płatniczej należących do obywatela Ukrainy. Dodatkowo odpowie za jazdę po użyciu alkoholu i niestosowanie się do wyroku sądu. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
mł. asp. Agnieszka Dzik