Aktualności

Nietrzeźwy i z dożywotnim sądowym zakazem kolejny raz zatrzymany do kontroli drogowej

Data publikacji 08.03.2021

Niedawno był sprawcą kilkunastokilometrowego pościgu, a teraz wymusił pierwszeństwo wjeżdżając na rondo tuż przed nadjeżdżającym radiowozem. Mieszkaniec Sochaczewa miał ponad promil alkoholu w organizmie i rozmawiał przez telefon w czasie jazdy. W Prokuraturze Rejonowej w Sochaczewie usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości i pomimo obowiązującego zakazu sądowego. Za zarzucany czyn grozi kara do 7,5 roku pozbawienia wolności.

Policjanci wydziału prewencji jechali radiowozem ul. Chopina i chcieli skręcić na rondzie w ulicę Chodakowską. W pewnym momencie na skrzyżowanie z ruchem okrężnym wjechał pojazd marki Opel Astra, wymuszając pierwszeństwo na funkcjonariuszu prowadzącym nieoznakowany pojazd służbowy. Sprawca wykroczenia rozmawiał w tym czasie przez telefon komórkowy.

Wymuszenie pierwszeństwa przejazdu jest jedną z głównych przyczyn kolizji i wypadków. Wielu tragedii na drodze można było uniknąć, gdyby kierowcy zachowali szczególną ostrożność i stosowali się do obowiązujących przepisów. Policjanci, którzy byli świadkami wykroczenia w ruchu drogowym, postanowili zatrzymać kierowcę opla do kontroli drogowej.

Za kierownicą siedział 45 – letni mieszkaniec Sochaczewa, który nie tak dawno był sprawcą kilkunastokilometrowego pościgu po Sochaczewie i okolicznych miejscowościach. Usłyszał wtedy zarzut posiadania narkotyków, zmuszenia policjantów do pościgu i kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, czego miał się dopuścił w czasie obowiązywania sądowego zakazu i w warunkach recydywy.

Policjanci wiedzieli już, że sochaczewianin ma dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. Mężczyzna został poddany badaniu na zawartość alkoholu w organizmie, które wykazało ponad promil. Sochaczewianin został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. W Prokuraturze Rejonowej w Sochaczewie usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości pomimo obowiązującego sądowego zakazu. Zarzuca mu się, że czyn został popełniony w warunkach recydywy, co jest zagrożone karą do 7,5 roku pozbawienia wolności.

mł. asp. Agnieszka Dzik

Powrót na górę strony