Był pijany, gdy doprowadził do dwóch kolizji i odjechał z miejsca
Doprowadził do kolizji z samochodem, którym jechała kobieta z dwójką małych dzieci i odjechał z miejsca zdarzenia. Kilkadziesiąt minut później doprowadził do kolejnego zdarzenia drogowego uderzając w radiowóz z policjantami, którzy go szukali. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, a jak wytrzeźwiał, usłyszał zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Policjanci ukarali go również mandatami karnymi za spowodowanie kolizji.
We wtorek wieczorem policjanci dostali zgłoszenie, że w Iłowie doszło do zdarzenia drogowego. Z ustaleń wynikało, że kierowca pojazdu marki Renault Master uderzył w peugeota, którym jechała kobieta z dwójką małych dzieci. Nikt nie odniósł obrażeń, natomiast kierujący odjechał z miejsca. W czasie, gdy jeden z patroli wykonywał czynności na miejscu kolizji, pozostali funkcjonariusze szukali kierowcy, który doprowadził do zdarzenia.
Dyżurny skierował patrole ruchu drogowego w kierunku Młodzieszyna, gdzie miał być widziany renault uczestniczący w kolizji. Radiowóz miał włączone sygnały dźwiękowe i świetlne, gdy mundurowi zauważyli podobny samochód w miejscowości Budy Iłowskie. Postanowili zatrzymać kierowcę do kontroli drogowej, zatrzymali się na swoim pasie, a chwilę później renault uderzył w pojazd służbowy.
Okazało się, że siedzący za kierownicą samochodu dostawczego mężczyzna to 65-letni mieszkaniec gminy Iłów. Policjanci od razu wiedzieli, że mają do czynienia z pijanym kierowcą. Nie mylili się, badanie wykazało ponad dwa promile alkoholu w organizmie. Została też pobrana krew do szczegółowych badań. Na miejscu zdarzenia pracowali policjanci pod nadzorem prokuratora.
Wczoraj w Komendzie Powiatowej Policji w Sochaczewie 65-latek usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Za to przestępstwo grozi do 2 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo policjanci ukarali mężczyznę dwoma wysokimi mandatami karnymi za spowodowanie kolizji.
Apelujemy i rozsądek na drodze! Piłeś? Nie jedź!
mł. asp. Agnieszka Dzik