Zarzut paserstwa dla mieszkanki powiatu sochaczewskiego
Mieszkanka powiatu sochaczewskiego sprzedawała przez internet perfumy znanej marki. Okazało się, że flakony, które sama kupiła za kilka tysięcy złotych pochodzą z kradzieży i są warte zdecydowanie więcej. Paserstwo nieumyślne jest zagrożone karą do 2 lat pozbawienia wolności.
Policjanci ustalili, że mieszkanka powiatu sochaczewskiego sprzedaje przez internet perfumy znanej marki. Flakony z markowymi zapachami można było kupić w dużo niższej cenie niż te w regularnej sprzedaży. Kryminalni podejrzewali, że perfumy pochodzą z kradzieży w jednym z magazynów mieszczących się w powiecie sochaczewskim. Policjanci w tej sprawie już wcześniej ustalili sprawców.
Podczas przeszukania u mieszkanki powiatu sochaczewskiego zabezpieczono 12 oryginalnych flakonów perfum. Ustalono, że kilka miesięcy temu kobieta znalazła ogłoszenie dotyczące sprzedaży perfum jednym z portali internetowych. Skuszona atrakcyjną ceną skontaktowała się ze sprzedającym i podczas spotkania kupiła perfumy, za które zapłaciła kilka tysięcy złotych. Ich wartość w regularnej cenie była zdecydowanie większa. Część z nich sama sprzedała przez internet, pozostałe zabezpieczyli policjanci i zwrócą je właścicielowi.
W Komendzie Powiatowej Policji w Sochaczewie 36-latka usłyszała zarzut paserstwa nieumyślnego. Przestępstwo jest zagrożone karą do 2 lat pozbawienia wolności.
Apelujemy o rozwagę. Bardzo niska cena produktu powinna wzbudzić czujność i zastanowienie nad oryginalnością produktu czy też legalnością jego pochodzenia, zwłaszcza gdy zakup następuje od przypadkowej osoby.
asp. Agnieszka Dzik