Wpuścił do mieszkania obce osoby. Stracił swoje oszczędności
Chcąc pomóc potrzebującemu człowiekowi, czasami tracimy czujność. Przekonał się o tym mieszkaniec Sochaczewa, który został okradziony we własnym domu. Policjanci pracują nad ustaleniem osób odpowiedzialnych za przestępstwo i jednocześnie apelują o zachowanie ostrożności, gdy wpuszczacie obce osoby do domu.
Do drzwi jednego z mieszkańców Sochaczewa zapukały dwie kobiety. Twierdziły, że są głodne i poprosiły o jedzenie oraz gorącą herbatę. Sochaczewianin wyraził zgodę i wpuścił je do domu… Po zakończonej wizycie zauważył, że zniknęły jego oszczędności.
Pamiętaj!
Nie każda osoba szukająca pomocy chce was okraść. Bardzo ważne jest, aby zawsze kierować się zasadą ograniczonego zaufania. Nigdy do końca nie macie pewności, kim jest osoba, która puka do waszych drzwi. Jeśli decydujecie się wpuścić do domu obce osoby, musicie mieć świadomość, że ta wizyta może zakończyć się różnie. Być może pomożecie ty,, którzy rzeczywiście potrzebują pomocy, być może wpuścicie do domu przestępcę.
Każdy z nas spotykał się z różnymi ludzkimi historiami, obok których nie dało się przejść obojętnie. Czasami nie potrafimy zdecydowanie odmówić oczekiwanej pomocy, obawiając się negatywnej oceny swojej osoby lub też nie pozwala nam na to sumienie. Pamiętajcie jednak, że przestępcy nie myślą o was w ten sposób. Oni nie będą mieli dylematu czy was okraść czy nie.
Czy w takim razie warto jest pomagać? Oczywiście! Ale z głową i odpowiedzialnie.
asp. Agnieszka Dzik