Sochaczewski policjant uniemożliwił dalszą jazdę nietrzeźwemu kierowcy
Sochaczewski policjant z referatu operacyjno-rozpoznawczego w czasie wolnym od służby uniemożliwił jazdę nietrzeźwemu kierowcy. Badanie wykazało, że 41-latek miał 3,5 promila alkoholu w organizmie. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
We wtorek (20.02) rano, mieszkanka powiatu sochaczewskiego zwróciła uwagę na kierowcę volkswagena, który zaparkował auto niedaleko sklepu. Mężczyzna, zataczając się, wszedł do sklepu po zakupy i krótko po tym, wrócił do samochodu.
W tym samym czasie policjant z referatu operacyjno-rozpoznawczego, w czasie wolnym od służby, prowadził córkę do przedszkola.
Policjant usłyszał krzyczącą kobietę, że wsiadający do samochodu mężczyzna jest nietrzeźwy, więc podbiegł do auta i zabrał kierowcy kluczyki. Dziecko w tym czasie miało zapewnioną opiekę osoby dorosłej. Na miejsce przyjechał patrol Policji.
Okazało się, że 41-latek siedzący za kierownicą volkswagena był kompletnie pijany. Urządzenie do badania stanu trzeźwości wykazało, że mężczyzna miał 3,5 promila alkoholu w organizmie. Dodatkowo miał cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami. Trafił do policyjnego aresztu.
Policjant wrócił do córki i w drodze do przedszkola usłyszał „Tato, jak już będę duża, to zostanę policjantką”.
Zatrzymany mężczyzna usłyszał w środę zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, przy czym czynu dopuścił się, będąc wcześniej prawomocnie skazanym za to samo przestępstwo. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
asp. Agnieszka Dzik