Nowa legenda oszustów na BLIKA
Kobieta myślała, że pomaga siostrze wpłacić pieniądze podając jej kody szybkiej płatności. Straciła w ten sposób 1000 zł.
Kilka dni temu do Komendy Miejskiej Policji w Siedlcach zgłosiła się młoda kobieta oszukana metodą na blika. Za pośrednictwem popularnego komunikatora napisała do niej siostra, która poprosiła ją o pomoc przy WPŁACIE pieniędzy. Napisała jej, że znajduje się przy bankomacie i próbuje wpłacić pieniądze na swoje konto, ale nie jest to możliwe. Poprosiła zgłaszającą, aby wygenerowała i przesłała jej kody blik, przez które ona wpłaci pieniądze na konto zgłaszającej, a ta następnie przeleje wpłacone pieniądze na jej konto. Kobieta zgodziła się i przesłała kilka kodów, dwa z nich potwierdziła. W tym czasie cały czas próbowała się dodzwonić do siostry, ale nie było sygnału ani żadnego komunikatu. Po kilkudziesięciu minutach do pokrzywdzonej odezwała się jej prawdziwa siostra i poinformowała ją, że ktoś włamał się na jej konto na portalu społecznościowym, komunikatorze i skrzynkę mailową. Przez ten cały czas miała też zablokowany telefon i nie mogła wykonać ani odebrać żadnego połączenia. Po sprawdzeniu przez zawiadamiającą swojej aplikacji bankowej okazało się, że podane kody zostały wykorzystane do wypłaty pieniędzy w bankomatach w różnych miastach w Polsce. W ten sposób kobieta straciła 1000zł.
Apelujemy, by przed podaniem kodu szybkiej płatności osobie, która prosi nas o to w wiadomości na komunikatorze upewnić się, czy na pewno pisze to właściciel tego konta/profilu. Najlepiej skontaktować się z tą osobą telefonicznie lub wykonać połączenie za pośrednictwem tego komunikatora, z którego pisze lub poprosić, by ta osoba do nas zadzwoniła lub napisała wiadomość SMS.
Ostrożność i upewnienie się, że pisze do nas właściwa osoba pomoże nam uchronić pieniądze. Dlatego nie postępujcie pochopnie tylko zawsze zweryfikujcie takie prośby!
Autor: kom. Ewelina Radomyska