Miał być szybki zysk, a jest szybka strata
Do 87-letniego mieszkańca Siedlec zadzwoniła menadżerka firmy zajmującej się inwestycjami. Mężczyzna był zapewniany o pewności inwestycji i szybkim zysku. Namówiony do zainwestowania w ropę naftową, stracił 13 000 zł.
Do 87-latka z Siedlec zadzwoniła kobieta podająca się za menadżera firmy zajmującej się inwestycjami. Przedstawiła mężczyźnie korzyści ze współpracy i zapewniła o szybkich i pewnych zyskach. Zachęcony wizją łatwego pomożenia oszczędności senior zgodził się na zainwestowanie swoich pieniędzy. Następnie zadzwonił do niego mężczyzna, doradca inwestycyjny, który namówił go do zainwestowania w ropę naftową. Wszystko miało być szybkie i pewne, ponieważ to sztuczna inteligencja miała przewidywać inwestycje.
87-latek wpłacił najpierw 9 tys. zł i po kilku dniach kolejne 4 tys. zł. Gdy po jakimś czasie upomniał się o wypłatę zainwestowanych pieniędzy z zyskiem, otrzymał maila w języku angielskim, a potem w polskim, z informacją, że jego pieniądze są zablokowane i by je odblokować musi dokonać kolejnej wpłaty. Zadzwonił do niego także opiekun sprawy i zapewnił, że odzyska on swoje pieniądze i zysk pod warunkiem wpłaty określonej kwoty pieniędzy. Senior wtedy już sobie uświadomił, że zamiast szybko zyskać szybko stracił swoje oszczędności.
Kolejny raz apelujemy! Nie traćcie głowy, słysząc, że można się szybko wzbogacić!
Szybki zysk nie istnieje!
Nie wierzcie obcym ludziom, którzy zapewniają was przez telefon o pewnych inwestycjach i namawiają do szybkiego inwestowania i wpłaty pieniędzy. Pośpiech nie jest dobrym doradcą, bo zamiast szybkiego zysku szybko stracicie pieniądze, które odkładaliście przez dłuższy czas.
kom. Ewelina Radomyska/KMP w Siedlcach