Nietrzeźwi kierowcy na drogach powiatu – jeden w szpitalu, drugi w policyjnym areszcie
Wczoraj (1.10) siedleccy policjanci zatrzymali dwóch nietrzeźwych kierowców. Jeden z nich uderzył samochodem w drzewo i z obrażeniami trafił do szpitala, drugi spowodował kolizję ciągnikiem rolniczym pomimo sądowego zakazu prowadzenia pojazdów. Obaj mieli po blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie. Teraz odpowiedzą przed sądem.
Do pierwszego zdarzenia doszło w miejscowości Wólka Proszewska w gminie Mokobody. 30-letni mieszkaniec tej gminy, mając w organizmie blisko 2,5 promila alkoholu, wsiadł za kierownicę toyoty. Mężczyzna prawdopodobnie nie dostosował techniki jazdy do warunków na drodze i uderzył w przydrożne drzewo. Z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala.
Kilka godzin później, w nocy, policjanci z posterunku w Kotuniu zatrzymali 41-letniego mieszkańca gminy Kotuń. Mężczyzna prowadził ciągnik rolniczy niedopuszczony do ruchu, bez tablic rejestracyjnych. Kierowca również miał blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie i spowodował kolizję drogową. Co więcej, złamał sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych, wydany przez Sąd Rejonowy w Siedlcach. Trafił do policyjnego aresztu do wytrzeźwienia i wyjaśnienia sprawy.
Alkohol i kierownica – śmiertelnie niebezpieczne połączenie
Każdego dnia policjanci apelują: absolutny zakaz jazdy po alkoholu! Nawet najmniejsza ilość trunku w organizmie obniża koncentrację, wydłuża czas reakcji i sprawia, że kierowca staje się zagrożeniem nie tylko dla siebie, ale i dla innych uczestników ruchu drogowego.
Jesień to czas zmiennych warunków pogodowych, mgły, deszczu, śliskiej nawierzchni. To dodatkowo zwiększa ryzyko tragedii, gdy za kierownicę wsiada ktoś nietrzeźwy.
Pamiętaj!
- Jeśli piłeś - nie jedź.
- Oddaj kluczyki komuś trzeźwemu albo zamów transport.
- Reaguj, gdy widzisz, że ktoś pod wpływem chce wsiąść za kierownicę.
Bezpieczeństwo na drodze zależy od nas wszystkich. Policjanci będą stanowczo reagować na każdy przypadek jazdy po alkoholu, dla dobra i ochrony życia wszystkich uczestników ruchu.
kom. Ewelina Radomyska