Uwaga na fałszywe inwestycje w Internecie! Mieszkaniec powiatu siedleckiego stracił prawie 127 tysięcy złotych
Kilka dni temu do Komendy Miejskiej Policji w Siedlcach zgłosił się 50-letni mieszkaniec powiatu siedleckiego, który padł ofiarą internetowego oszustwa inwestycyjnego. Mężczyzna stracił w ten sposób blisko 127 tysięcy złotych.
Z ustaleń policjantów wynika, że pokrzywdzony od końca maja do połowy października br. inwestował pieniądze za pośrednictwem rzekomej platformy finansowej. Kontakt z mężczyzną nawiązała osoba podająca się za analityka finansowego, która zapewniała o szybkim i bezpiecznym zysku.
Po serii rozmów telefonicznych oraz wymianie wiadomości pokrzywdzony, ufając „konsultantowi”, przelewał kolejne kwoty na wskazane rachunki, rzekomo w celu zakupu kryptowalut i udziału w zyskownych inwestycjach. Niestety, wszystkie środki trafiły na konta oszustów.
Kiedy kontakt z „analitykiem” się urwał, a wypłata zainwestowanych środków okazała się niemożliwa, mężczyzna zdał sobie sprawę, że padł ofiarą przestępstwa i zgłosił sprawę Policji.
Oszustwa inwestycyjne są coraz bardziej wyrafinowane
Ostrzegamy, że oszuści działający w Internecie stają się coraz bardziej przebiegli.
Doskonale przygotowują swoje „legendy” i potrafią brzmieć profesjonalnie, znają terminologię finansową, a w rozmowie telefonicznej są uprzejmi, cierpliwi i bardzo przekonujący. Mają przygotowane odpowiedzi na niemal każde pytanie i potrafią wzbudzić zaufanie nawet u osób ostrożnych i rozsądnych.
Często wykorzystują chwile słabości, ciekawości lub chęć szybkiego zarobku. Kuszą reklamami w mediach społecznościowych, w których obiecują „łatwy zysk”, „szybki dochód” czy „bezpieczną inwestycję”. W rzeczywistości ich celem jest jedno, nakłonić do przelania pieniędzy lub zainstalowania aplikacji, które dają im dostęp do naszego konta.
Pamiętajmy - szybki zysk nie istnieje!
Przypominamy!
- Nigdy nie przekazuj pieniędzy osobom, które kontaktują się z Tobą telefonicznie lub przez Internet.
- Nie instaluj oprogramowania, które rzekomo ma „pomóc” w inwestycji lub umożliwić kontakt z doradcą.
- Nie klikaj w reklamy zachęcające do inwestowania, nawet jeśli wyglądają profesjonalnie i pojawiają się na znanych portalach.
- Nie ufaj osobom, które proszą o dostęp do Twojego komputera lub konta bankowego.
- Zawsze weryfikuj źródło, sprawdź firmę, numer telefonu, adres e-mail.
Nigdy nie wiemy, kto znajduje się po drugiej stronie słuchawki.
Oszust potrafi być przekonujący, a rozmowa z nim często wydaje się profesjonalna i wiarygodna, właśnie dlatego tak wielu ludzi daje się nabrać.
Apelujemy!
Jeśli ktoś obiecuje wysokie dochody bez ryzyka, to niemal na pewno jest to próba oszustwa.
Zanim przelejesz choćby złotówkę, zatrzymaj się, zastanów i skonsultuj z kimś bliskim.
To może uchronić Cię przed stratą dorobku życia.
Pamiętaj!
Ostrożność i zdrowy rozsądek to najlepsza ochrona przed oszustami.
kom. Ewelina Radomyska