Aktualności

Służba mazowieckich policjantów na granicy. #Pomagamyichronimy uciekających przed wojną

Data publikacji 01.03.2022

Policjanci z Mazowsza kolejny dzień ciężko pracują na granicy Polski z Ukrainą. Służą pomocą wszystkim tym, którzy uciekają z terenu naszych sąsiadów przed wojną. Policjanci dbają o bezpieczeństwo w rejonie przejść granicznych i punktów recepcyjnych. Organizują ruch, by odbywał się sprawnie. Od początku działań na granicy przyświeca nam motto: pomagamy i chronimy.

Mundurowi z Samodzielnych Pododdziałów Prewencji Policji z Radomia oraz Płocka i innych komend miejskich i powiatowych garnizonu mazowieckiego oraz KWP zs. w Radomiu od wielu miesięcy wspierają w działaniach funkcjonariuszy z województwa podlaskiego oraz lubelskiego na granicy z Białorusią. Teraz też policjanci z Mazowsza pełnią służbę na granicy z Ukrainą.

Wiele osób oczekuje na wjazd do Polski, ale też po polskiej stronie jest dużo oczekujących na swoich najbliższych, czy też po to, by dać schronienie w swoich domach uchodźcom z Ukrainy. Policjanci z Mazowsza wraz z mundurowymi z całego kraju dbają o porządek w strefie przygranicznej, na skrzyżowaniach i punktach recepcyjnych.

Policjanci wykazują się ogromnym zrozumieniem i empatią w stosunku do ludzi uciekających przed wojną. Pomagają nie tylko w służbie, ale też z głębi serca wpierając naszych sąsiadów także prywatnie. Policjantka z Siedlec, zastępczyni naczelnika Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego tamtejszej komendy, przyjęła pod swój dach 7-osobową rodzinę i przekazała im do użytkowania swoje mieszkanie.

Naszą rolą jest pomagać. Nie inaczej było wczoraj. Na trasie S17, na terenie powiatu garwolińskiego doszło do zderzenia kilku samochodów. Jednym z nich kierowała 51-letnia obywatelka Ukrainy. W czasie rozmowy z kobietą, policjanci dowiedzieli się, że kobiety wraz z dziećmi (2 i 6 lat) szukają schronienia. W związku z tym, że wszyscy byli przemarznięci i głodni, we współpracy ze starostwem powiatowym, zapewnili im ciepły posiłek. Okazało się też, że uchodźcy nie mają gdzie się zatrzymać, a do Warszawy jechali „w ciemno”. Gdy usłyszał to policjant ruchu drogowego, który wykonywał czynności na miejscu zdarzenia, bez wahania zaproponował im schronienie we własnym domu.

Wszędzie tam, gdzie jesteśmy potrzebni, żeby każdy z Nas czuł się bezpiecznie w Polsce, #pomagamyichronimy. Razem…

Zespół Prasowy KWP/ mł. asp. Małgorzata Pychner/KPP Garwolin

Powrót na górę strony