Oszuści nie mają urlopów
Szał zakupów przedświątecznych w pełni. Dni są coraz krótsze, stąd też ludzie nie mają czasu biegać po sklepach. Skupieni na obowiązkach zawodowych i rodzinie w pędzie robią tylko najpotrzebniejsze zakupy, a z innymi przenoszą się do sklepów internetowych i portali sprzedażowych, co wykorzystują sprytni oszuści i korzystając z okazji zastawiają na nas różne pułapki.
Od kilku dni, praktycznie codziennie, do naszej komendy wpływają zgłoszenia pokrzywdzonych, którzy padli ofiarą oszustów. W większości dotyczą one zakupów za pośrednictwem portali sprzedażowych i sklepów internetowych. Schemat oszustw jest taki sam, oszuści oferują do sprzedaży przedmioty w atrakcyjnych cenach, wykorzystując przy tym dobrze zrobione zdjęcia i dobry kontakt z klientem. Po zdobyciu zaufania osoby kupującej i dokonaniu płatności, kontakt zostaje zerwany a zakupione przedmioty nie docierają do odbiorcy. Telefony nagle są niedostępne, a ogłoszenia usuwane. Pojawiają się także negatywne komentarze i opinie o danym sklepie. Gdy zorientujemy się, że padliśmy ofiarą oszustwa jest już za późno.
Przykładem takiej sytuacji jest pan Adam (imię zmienione na potrzeby artykułu), który zarządzając jedną z okolicznych firm, dokonał zakupu za pośrednictwem sklepu internetowego rękawic Mercator Latex Puder w ilości 6580 sztuk o łącznej wartości strat 59.220zł i do chwili obecnej nie otrzymał zakupionego towaru, jak również zwrotu pieniędzy.
Bądźmy czujni w tym przedświąteczny pędzie. Dokładnie sprawdzajmy sklepy i ogłoszenia. Lepiej jest zapłacić więcej za przesyłkę za pobraniem i móc sprawdzić ją przy kurierze, niż stracić większą kwotę za zakupiony przedmiot, który do nas nie dotrze.
podkom. Ewelina Radomyska