Zamknięty pies w samochodzie
Wysokie temperatury w połączeniu z brakiem rozsądku i wyobraźni są bardzo niebezpieczne. W piątkowe popołudnie policjanci interweniowali w sprawie psa zamkniętego w samochodzie. Właścicielka auta zjawiła się zaraz po przyjeździe funkcjonariuszy. Policjanci apelują, aby szczególnie w upalne dni nie zostawiać zwierząt w samochodzie.
W piątek po południu policjanci zostali zaalarmowani o psie zamkniętym w samochodzie zaparkowanym przy ulicy Kościuszki w Zwoleniu. Na miejsce szybko pojawili się policjanci, którzy w aucie znaleźli czworonoga, również zjawiła się właścicielka pojazdu. Kobieta w obecności funkcjonariuszy otworzyła okna i podała psu wodę. Funkcjonariusze ukarali mieszkankę Zwolenia mandatem karnym za nieodpowiedzialne zachowanie.
Nie zabierajmy z sobą zwierząt w podróż samochodem jeśli planujemy załatwianie różnych spraw i wiemy, że nie będziemy mogli z sobą zabrać zwierzęcia. Często takie osoby tłumaczą się, że wyszły tylko na chwilkę, żeby zrobić zakupy lub coś załatwić, albo że zostawiły w samochodzie uchyloną szybę. Nawet w ten sposób naraża się pozostawione zwierzę na zagrożenie – uchylona szyba nie poprawi cyrkulacji gorącego powietrza wewnątrz pojazdu, a pozostawienie szczeliny zachęca psa do tego, by wkładał tam pysk poszukując źródła "powiewu". Wcale też nie trzeba długiego czasu, aby zwierzę mogło ulec przegrzaniu, odwodnieniu, udarowi czy nawet uduszeniu.
Pamiętajmy, że jeśli funkcjonariusze stwierdzą, że dłuższe pozostawanie psa w aucie zagraża jego życiu, mają prawo użyć wszelkich środków umożliwiających wydostanie go z pojazdu – włącznie z wybiciem szyby.
Nieodpowiedzialnemu właścicielowi czworonoga grozi mandat karny a w szczególnych przypadkach nawet zarzuty karne za znęcanie się nad zwierzęciem.
Nie bądźmy obojętni. Gdy zauważymy zwierzę znajdujące się w sytuacji zagrażającej jego życiu lub zdrowiu poinformujmy policjantów dzwoniąc pod numer tel. alarmowego 112.
Autor: asp. Krzysztof Gregorczyk