Areszt za fałszywy alarm bombowy
Policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Zwoleniu zatrzymali sprawcę fałszywego alarmu bombowego. 31–letni mężczyzna zadzwonił na numer alarmowy 112 i poinformował o podłożonej bombie w sądzie. Za to przestępstwo grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
W miniony wtorek dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Zwoleniu odebrał zgłoszenie z WCPR o podłożonym ładunku wybuchowym w Sądzie Rejonowym w Zwoleniu. Informację o bombie przekazał anonimowy mężczyzna dzwoniąc na numer alarmowy 112. Na miejsce natychmiast skierowane zostały służby ratownicze, które ewakuowały pracowników budynku sądu oraz pasażerów dworca PKS. Następnie policyjni pirotechnicy dokładnie sprawdzili budynek oraz jego otoczenie. Funkcjonariusze nie ujawnili żadnego ładunku wybuchowego. Alarm okazał się fałszywy.
Zwoleńskim kryminalnym nie zajęło długo ustalenie żartownisia, który dzwonił informując, że w sądzie jest bomba. Mężczyzna został zatrzymany w dwa dni po zdarzeniu. Okazał się nim 31-letni mężczyzna. Sprawca fałszywego alarmu i postawienia wszystkich służb w pełnej gotowości to mieszkaniec powiatu radomskiego. Zatrzymany usłyszał zarzut fałszywego zawiadomienia, które zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 8. Decyzją sądu najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie.
Przypomnijmy, zgodnie z art. 224a Kodeksu Karnego, kto wiedząc, że zagrożenie nie istnieje, zawiadamia o zdarzeniu, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób lub mieniu w znacznych rozmiarach lub stwarza sytuację, mającą wywołać przekonanie o istnieniu takiego zagrożenia, czym wywołuje czynność instytucji użyteczności publicznej lub organu ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia mającą na celu uchylenie zagrożenia, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
Agnieszka Kołdej/AC