Nietrzeźwy kierowca sam wyeliminował się z ruchu
Uderzeniem w krawężnik i przewiezieniem do szpitala zakończyła się jazda motorowerem nietrzeźwego 34-latka. Mężczyzna miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Teraz za jazdę w stanie nietrzeźwości odpowie przed Sądem.
Pomimo wielu tragedii rozgrywających się na drodze i apeli o ostrożną i trzeźwą jazdę nadal zdarzają się kierowcy, którzy swoją jazdę poprzedzają piciem alkoholu.
Wczoraj ( 28.05.) ok. godziny 13:50 na ul.Świętej Anny w Zwoleniu doszło do zdarzenia drogowego z udziałem 34-letniego mieszkańca Zwolenia, który kierował motorowerem. Według wstępnych ustaleń Policji wynika, iż mężczyzna na łuku drogi pojechał wprost uderzając w krawężnik po czym wywrócił się. Po przebadaniu na zwartość alkoholu w wydychanym powietrzu okazało się że 34-latek jest nietrzeźwy i ma ponad dwa promile alkoholu w organizmie. W wyniku zdarzenia kierowca został przetransportowany karetką pogotowia do szpitala w Radomiu następnie po badaniach został wypisany do domu.
Sprawca usłyszy zarzut kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości za co grozi do 3 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna i sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Osoby decydujące się na kierowanie pojazdem po alkoholu wykazują się brakiem rozsądku i lekkomyślnością. Pijany kierowca to poważne zagrożenie dla zdrowia i życia, nie tylko własnego ale też innych użytkowników dróg.
mł.asp. Katarzyna Słyk