Pijany kierowca bez prawa jazdy zaparkował na przejściu- dzięki czujności policjantów nie uniknie odpowiedzialności
Spostrzegawczość policjanta z ostrołęckiej drogówki nie pozwoliły pijanemu kierowcy na uniknięcie surowej odpowiedzialności karnej. Kierowca był pijany, miał też orzeczony sądowy zakaz prowadzenia wszystkich pojazdów mechanicznych. Z uwagi na to, że pojawiły się wątpliwości kto kierował autem mundurowi dotarli do monitoringu, który wyjaśnił kto był kierowcą audi. Teraz czeka go odpowiedzialność karna nie tylko za jazdę pod wpływem promili, ale także za załamanie sądowego zakazu.
Wczoraj rano policjanci z ostrołęckiego Wydziału Ruchu Drogowego dbali o bezpieczeństwo na terenie Ostrołęki. W trakcie patrolu zauważyli na jednej z ulic zaparkowane na przejściu dla pieszych audi, mundurowi postanowili skontrolować pojazd.
Za jego kierownicą siedział 43-letni mieszkaniec powiatu ostrołęckiego, czuć od niego było alkohol. Przeprowadzone badanie alkomatem wykazało, że ma on w organizmie 2,2 promila alkoholu. To nie wszystko. Sprawdzenie go w policyjnej bazie danych pokazało, że nie ma on prawa jazdy, ma natomiast sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Został on wobec niego orzeczony właśnie za jazdę pod wpływem promili.
Po chwili na miejscu pojawiła się jego konkubina. Z relacji jej i 43-latka pojawiły się wątpliwości kto był kierowcą audi.
Dlatego też policjanci odnaleźli monitoring na którym wyraźnie było widać, że to właśnie mężczyzna kierował autem.
W najbliższym czasie odpowie on za swoje postępowanie przed sądem za dwa przestępstwa tj. za jazdę w stanie nietrzeźwości oraz złamanie sądowego zakazu.
nadkom. Tomasz Żerański