Chciał w internecie kupić przyczepę kempingową - został oszukany
2000 złotych stracił mieszkaniec Ostrołęki, który postanowił kupić w internecie na jednym z portali aukcyjnych przyczepę kempingową. Mimo wpłaconej zaliczki wymarzone przyczepa do niego nie dotarła. Co istotne – kupujący widział ją tylko w cyberprzesterzeni, i tam też stracił przelaną na zakup zaliczkę. Sprawą zajęli się już ostrołęccy policjanci. Bądźmy ostrożni na różnego rodzaju ,,okazję”, których wartość znaczącą odbiega od średniej wartości rynkowej podobnych produktów.
-
przyczepa kempingowa - zdjęcie poglądowe
Podany przykład pokazuje, z jakim ryzykiem muszą liczyć się osoby dokonujące zakupów za pośrednictwem sieci. Apelujemy o zachowanie jak najdalej idącej ostrożności i dokładne sprawdzanie wiarygodności sprzedających.
Kupując przedmiot za kwotę np. kilkudziesięciu tysięcy złotych, być może należałoby się zastanowić nad ,,poświęceniem” kilkuset złotych, pojechaniu na miejsce i sprawdzeniu, czy taki pojazd w ogóle istnieje.
Nie wierzmy także w tzw. ,,super okazje”. Przedmiot, który jest wystawiony poniżej średniej rynkowej już powinien wzbudzić naszą czujność.
nadkom. Tomasz Żerański