Nocny drift na parkingu zakończony mandatem karnym
Wysokiem mandatem karnym zakończył swoją jazdę ,,bokiem” młody kierowca bmw, który parking przed galerią handlową pomylił z torem wyścigowym. Informujemy, że policjanci z ostrołęckiego ruchu drogowego będą kontrolowali rejony parkingów przy użyciu nieoznakowanych pojazdów. Dla osób łamiących przepisy z zakresu ruchu drogowego nie będzie taryfy ulgowej.
Dyżurny ostrołęckiej policji często otrzymuje zgłoszenia dotyczące ,,szalejących” na parkingach drifterów – kierowców, którzy wykorzystują swoje samochody do jazdy w kontrolowanym poślizgu. Na rozległych asfaltowych powierzchniach parkingów jeżdżą bokiem lub przy wyciu silników palą gumy i kręcą tzw. bączki powodując przy tym ogromny hałas.
Oprócz zagrożenia, jakie tacy kierowcy stwarzają dla siebie oraz innych użytkowników ruchu drogowego takie zachowanie powoduje zakłócenie spokoju dla okolicznych mieszkańców.
Mundurowi z ,,drogówki” często sprawdzają takie rejony i surowo reagują na tego rodzaju ,,jazdę”. Ich zdecydowana reakcja nie wynika ze złośliwości, ale z obowiązku zapewnienia bezpieczeństwa samym ,,drifterom” , a także osobom postronnym.
We wtorek późnym wieczorem kontrolując parking pod galerią handlową zauważyli oni bmw, które ,,kręciło bączki” i stwarzało zagrożenie dla innych osób.
Policjanci podjęli kontrole tego pojazdu, kierował nim 25 – letni ostrołęczanin. Kierowca za jazdę niezapewniającą panowania nad pojazdem, braki w obowiązkowym wyposażeniu pojazdu oraz za nieposiadanie obowiązkowych dokumentów podczas kontroli otrzymał mandat w wysokości 450 złotych.
Informujemy, że wobec tak nieodpowiedzialnych kierowców stosowana będzie zasada ,,zero toleracji”.
asp. Tomasz Żerański
KMP Ostrołęka