Pijany kierowca z sądowym zakazem schwytany po pościgu - surowy wyrok w trybie przyspieszonym
W zaledwie kilkadziesiąt godzin od dramatycznego pościgu w Myszyńcu, 44-letni mieszkaniec powiatu ostrołęckiego usłyszał surowy wyrok sądu: 1,5 roku bezwzględnego pozbawienia wolności, dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów, przepadek pojazdu oraz obowiązek wpłaty 20 tysięcy złotych na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Policjanci z Myszyńca po raz kolejny stanęli na wysokości zadania, eliminując z dróg nieodpowiedzialnego kierowcę, który stanowił zagrożenie dla bezpieczeństwa.
Wszystko zaczęło się w dniu 3 czerwca 2025 roku, gdy funkcjonariusze Komisariatu Policji w Myszyńcu zauważyli w gminie Myszyniec podejrzanie zachowującego się kierowcę nissana. Na widok radiowozu mężczyzna gwałtownie zahamował, wykonał ryzykowny manewr zawracania i przyspieszył, próbując uciec. Policjanci natychmiast podjęli pościg, używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych, wzywając kierowcę do zatrzymania. Ten jednak ignorował polecenia, zwiększając prędkość. W wyniku brawurowej ucieczki stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na pobocze i uderzył w drzewo. Funkcjonariusze błyskawicznie obezwładnili 44-latka, zapobiegając dalszemu zagrożeniu.
Sprawdzenie w policyjnych bazach danych ujawniło szokujące fakty: mężczyzna był poszukiwany i objęty sądowym zakazem prowadzenia pojazdów. Badanie alkomatem wykazało blisko 1 promil alkoholu w jego organizmie. Zatrzymany trafił do policyjnego aresztu, a jego sprawa została skierowana do sądu w trybie przyspieszonym.
Dzięki profesjonalizmowi policjantów i współpracy z ostrołęcką prokuraturą, w ciągu kilkudziesięciu godzin od zdarzenia 44-latek stanął przed sądem. Wyrok był jednoznaczny: 1,5 roku więzienia bez zawieszenia, dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów, przepadek nissana oraz 20 tysięcy złotych na cele społeczne. To kolejny przypadek, gdy wobec kierowcy łamiącego sądowy zakaz orzeczono surową karę pozbawienia wolności.
Autor: nadkom. Tomasz Żerański