68-latka z Ostrołęki straciła oszczędności, wierząc w fałszywy spadek. Policja ostrzega przed oszustami
W Ostrołęce doszło do kolejnego przypadku oszustwa, które pokazuje, jak wyrafinowane metody stosują przestępcy, by wykorzystać ufność i naiwność swoich ofiar. 68-letnia mieszkanka miasta padła ofiarą perfidnego oszustwa, w wyniku którego straciła kilka tysięcy złotych swoich oszczędności. Kobieta uwierzyła w obietnicę otrzymania spadku w wysokości ponad 528 tysięcy euro od nieznanej osoby, która skontaktowała się z nią za pośrednictwem internetu. Zamiast obiecywanej fortuny, ostrołęczanka poniosła dotkliwe straty finansowe. Policja apeluje o ostrożność i przypomina: w świecie rzeczywistym i wirtualnym nikt nie rozdaje pieniędzy za darmo.
Jak doszło do oszustwa?
Wszystko zaczęło się w styczniu 2025 roku, gdy 68-latka otrzymała wiadomość za pośrednictwem popularnego komunikatora internetowego. Nieznana osoba twierdziła, że kobieta została wybrana jako beneficjentka spadku po zmarłej osobie, która rzekomo nie miała żadnej rodziny. Kwota miała wynosić aż 528,5 tysiąca euro - suma, która dla wielu osób brzmi jak spełnienie marzeń.
Ostrołęczanka, nie podejrzewając podstępu, uwierzyła w te zapewnienia i z nadzieją czekała na przelew, nie weryfikując prawdziwości otrzymanych informacji. Kilka miesięcy później, w dniu zgłoszenia sprawy na policję, skontaktowała się z nią kolejna osoba, tym razem podająca się za księgową. Kobieta ta zapewniła, że spadek jest gotowy do wypłaty, ale konieczne jest uiszczenie opłaty w wysokości 3400 zł na rzekome „przewalutowanie” pieniędzy.
Naiwność i wiara w szybki zysk sprawiły, że 68-latka przelała wskazaną kwotę na podane konto, nie podejrzewając oszustwa. Sytuacja stała się podejrzana, gdy „księgowa” zażądała kolejnych pieniędzy - tym razem 6000 zł, tłumacząc, że przelew nie był „szybki” i wymaga dodatkowych opłat. W tym momencie ostrołęczanka zaczęła nabierać podejrzeń. Skontaktowała się ze swoim bankiem, gdzie pracownicy potwierdzili najgorsze: kobieta padła ofiarą oszustwa. Niestety, przelane pieniądze najprawdopodobniej przepadły, a szanse na ich odzyskanie są niewielkie.
Mechanizm oszustwa - jak działają przestępcy?
Oszustwa „na spadek” to jedna z popularnych metod stosowanych przez cyberprzestępców. Schemat jest zwykle podobny: ofiara otrzymuje wiadomość o niespodziewanym spadku, nagrodzie lub wygranej, często od osoby z zagranicy. Aby otrzymać pieniądze, musi jednak najpierw uiścić różne opłaty – na przykład za podatki, przewalutowanie, obsługę prawną czy inne fikcyjne koszty. Gdy ofiara przelewa pieniądze, oszuści znikają, a obiecywana fortuna okazuje się jedynie przynętą. W przypadku ostrołęczanki oszuści działali wyjątkowo sprytnie. Wykorzystali popularny komunikator, który uśpił czujność ofiary, oraz zastosowali metodę „budowania zaufania” poprzez kontakt z rzekomą „księgową”. Takie działania mają na celu stworzenie wrażenia, że cała procedura jest formalna i wiarygodna. Niestety, ofiary często orientują się, że zostały oszukane, dopiero gdy przestępcy żądają kolejnych wpłat.
Apel policji: zasada ograniczonego zaufania
Komenda Miejska Policji w Ostrołęce prowadzi postępowanie w tej sprawie, ale funkcjonariusze podkreślają, że kluczowe jest zapobieganie podobnym oszustwom. Pamiętajmy, że nikt nie przekazuje nieznajomym wysokich sum pieniędzy za darmo. Każda propozycja szybkiego i łatwego zysku, zwłaszcza od nieznanych osób, powinna wzbudzić naszą czujność. W kontaktach z nieznajomymi, zarówno w świecie rzeczywistym, jak i wirtualnym, zawsze kierujmy się zasadą ograniczonego zaufania. Policja przypomina, że oszuści często wykorzystują emocje swoich ofiar – nadzieję na szybki zysk, współczucie czy ciekawość. Dlatego warto zachować zdrowy rozsądek i dokładnie weryfikować wszelkie nietypowe oferty.
Jak się chronić przed oszustwami?
Aby uniknąć podobnych sytuacji, warto stosować kilka prostych zasad: Weryfikuj źródło informacji: Jeśli otrzymasz wiadomość o spadku, nagrodzie lub wygranej, sprawdź, kim jest nadawca. Skontaktuj się z instytucją, która rzekomo oferuje pieniądze, korzystając z oficjalnych kanałów komunikacji (np. strony internetowej banku lub urzędu).
Nie płać z góry: Nigdy nie przelewaj pieniędzy na nieznane konta w zamian za obietnicę zysku. Prawdziwe instytucje nie żądają opłat za przekazanie spadku czy wygranej.
Konsultuj się z bliskimi: Zanim podejmiesz jakiekolwiek kroki, porozmawiaj z rodziną, przyjaciółmi lub doradcą finansowym. Zewnętrzna perspektywa może pomóc zauważyć podejrzane elementy oferty.
Sprawdzaj dane kontaktowe: Oszuści często podszywają się pod prawników, księgowych czy urzędników. Zweryfikuj, czy podane numery telefonów, adresy e-mail lub strony internetowe są autentyczne.
Zgłaszaj podejrzane sytuacje: Jeśli masz podejrzenia, że ktoś próbuje Cię oszukać, natychmiast skontaktuj się z policją lub bankiem. Szybka reakcja może zminimalizować straty.
Uważaj na dane osobowe: Nigdy nie udostępniaj nieznajomym swoich danych, takich jak numer PESEL, dane konta bankowego czy hasła.
Oszustwa w sieci - rosnący problem
Przypadek 68-latki z Ostrołęki to tylko jeden z wielu przykładów oszustw, które w ostatnich latach przybierają na sile, zwłaszcza w świecie wirtualnym. Cyberprzestępcy coraz częściej wykorzystują komunikatory, media społecznościowe i e-maile, by dotrzeć do swoich ofiar. Seniorzy, którzy często są mniej biegli w korzystaniu z nowych technologii, są szczególnie narażeni na tego typu ataki. Dlatego tak ważne jest edukowanie bliskich i rozmawianie o potencjalnych zagrożeniach. Warto również pamiętać, że oszustwa „na spadek” to tylko jeden z wielu schematów. Inne popularne metody to oszustwa „na wnuczka”, „na policjanta” czy fałszywe inwestycje w kryptowaluty. Wszystkie łączy jedno: obietnica szybkiego zysku lub wywołanie presji, by ofiara działała szybko, bez namysłu.
Co robić, jeśli padłeś ofiarą oszustwa?
Jeśli podejrzewasz, że mogłeś zostać oszukany, działaj szybko: skontaktuj się z bankiem: Zgłoś próbę oszustwa i poproś o zablokowanie podejrzanych transakcji.
Zawiadom policję: opisz dokładnie sytuację i przekaż wszystkie szczegóły, takie jak wiadomości, numery kont czy dane kontaktowe oszustów.
Zabezpiecz dowody: zachowaj korespondencję, zrzuty ekranu lub inne ślady komunikacji z oszustami.
Skonsultuj się z prawnikiem: w niektórych przypadkach możliwe jest podjęcie działań prawnych w celu odzyskania pieniędzy.
Autor: nadkom. Tomasz Żerański