Czujny policjant po służbie pomógł zatrzymać pijanego kierowcę po pościgu
Funkcjonariusz z ostrołęckiego Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą i Korupcją udowodnił, że policyjna służba trwa 24-godziny na dobę. Dzięki jego czujności i zdecydowanej reakcji udaremniono jazdę pijanemu kierowcy, który stwarzał zagrożenie na drodze. Policjant pomimo tego, że był w czasie wolnym, nie pozostał obojętny na łamanie prawa i pomógł w zatrzymaniu sprawcy.
Wczoraj (12.10) około godz. 22 policjant ostrołęckiego Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą i Korupcją będący poza służbą zauważył kierującego toyotą, którego styl jazdy wzbudził jego podejrzenia. Mężczyzna nie potrafił utrzymać prostego toru jazdy, co wskazywało, że może znajdować się pod wpływem alkoholu.
Funkcjonariusz zachował czujność i o całej sytuacji niezwłocznie powiadomił dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce. Na miejsce skierowano patrol z Wydziału Ruchu Drogowego. Wspólnie z nimi policjant, mimo że przebywał na wolnym, włączył się w działania.
Kierowca toyoty, pomimo wydawanych mu sygnałów świetlnych i dźwiękowych do zatrzymania, zignorował polecenia i rozpoczął ucieczkę. W trakcie pościgu wjechał na nieogrodzoną posesję, po czym próbował kontynuować ucieczkę pieszo.
Po kilkudziesięciu metrach został jednak zatrzymany przez funkcjonariuszy ruchu drogowego oraz policjanta, który jako pierwszy zwrócił uwagę na jego niebezpieczne zachowanie. Jak się okazało, kierowcą toyoty był 33-letni mieszkaniec powiatu ostrołęckiego.
Już pierwsze sekundy po jego zatrzymaniu wskazywały na prawdopodobną przyczynę ucieczki, od mężczyzny wyczuwalna była silna woń alkoholu. Badanie alkomatem wykazało, że miał on blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Zatrzymany został przewieziony do Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce, gdzie trafił do policyjnego aresztu.
Wkrótce usłyszy zarzuty dotyczące prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości oraz niezatrzymania się do kontroli drogowej. Obydwa te czyny są przestępstwami. Dzięki czujności i szybkiej reakcji policjanta będącego na wolnym od służby, kolejny nietrzeźwy kierowca został wyeliminowany z ruchu i niebawem poniesie surowe konsekwencje karne i finansowe.
nadkom. Tomasz Żerański
