Oszustwo w internecie
Mieszkanka naszego miasta straciła 5500 złotych podczas internetowych zakupów. Kobieta kupiła na portalu aukcyjnym siodło do jazdy konnej, jednak nie otrzymała zamówionego przedmiotu. Pamiętajmy o stosowaniu zasady ograniczonego zaufania podczas dokonywania tego rodzaju transakcji. Pomyślmy również, czy warto podejmować ryzyko i przelewać tak dużą kwotę pieniędzy w ,,ciemno”. Czy nie lepiej zapłacić za nią podczas odbioru przesyłki.
W minioną sobotę dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce został powiadomiony o oszustwie internetowym przez 27 – letnią mieszkankę naszego miasta.
Zgłaszająca oświadczyła, że 6 kwietnia bieżącego roku za pośrednictwem jednego z portali aukcyjnych kupiła siodło do jazdy konnej. Przedmiot wystawiony był za kwotę 7000 tysięcy złotych, jednak kupująca ,,zbiła” cenę do kwoty 5500 złotych.
Za dokonany zakup tego samego dnia wykonała przelew na wskazaną przez sprzedającego kwotę, jednak do chwili obecnej nie otrzymała zamówionego siodła, ani też zwrotu gotówki.
Dalsze czynności w tej sprawie prowadzą policjanci z ostrołęckiego wydziału do walki z przestępczością gospodarczą i korupcją.
Jeśli chodzi o zakupy ,, w sieci”, to zawsze powinniśmy stosować zasadę ograniczonego zaufania. Zwracajmy też uwagę, czy sklep podaje swój adres i numer telefonu. W razie jakichkolwiek wątpliwości należy zadzwonić do takiego sklepu. Podczas tego rodzaju zakupów najbezpieczniejszą forma płatności będzie ,,za pobraniem”. Znajdując, nawet znaną nam dobrze firmę sprawdźmy dokładnie jej dane, czy np. numer nip, czy numer konta na które mamy przelać gotówkę jest taki sam, jak na oficjalnej stronie danej firmy. Często oszuści podszywają się pod znane marki, czy witryny zmieniając jednak np. numer konta na które ma być przelana gotówka.
asp. Tomasz Żerański
KMP Ostrołeka