Aktualności

Przejazd kolejowy, samochód z włączonym silnikiem i 3 promile alkoholu - co się mogło wydarzyć?

Data publikacji 17.04.2020

Nie wiadomo, jakby mogło zakończyć się wczorajsze bezmyślne zachowanie pijanego mieszkańca naszego powiatu, gdyby nie właściwa reakcja osoby postronnej, która powiadomiła o zdarzeniu. Pijany kierowca zasnął w rejonie przejazdu kolejowego. Kiedy policjanci przyjechali na miejsce silnik w aucie był włączony, a w środku kierowca znajdował się w stanie upojenia alkoholowego. Alkomat wykazał w jego organizmie 3 promile alkoholu. Kierowca już ,,pożegnał” się ze swoim prawem jazdy, a w najbliższym czasie odpowie za swoje nieodpowiedzialne zachowanie przed sądem. Zgłaszający swoją właściwą reakcją, być może uratował bezmyślnemu kierowcy życie.

Wczoraj około północy dyżurny ostrołęckich policjantów otrzymał niepokojące zgłoszenie. Według osoby zgłaszającej auto ,,zaparkowało”  na środku drogi w bliskiej odległości od przejazdu kolejowego i stoi z w włączonym silnikiem, natomiast w środku leży mężczyzna, który nie daje oznak życia. Sytuacja miała miejsce na terenie gminy Olszewo - Borki.

Na miejsce szybko pojechali ostrołęccy policjanci, którzy potwierdzili zgłoszenie. W bardzo bliskiej odległości od przejazdu kolejowego zastano stojący pojazd marki skoda w której silnik cały czas pracował ,co jakiś czas zwiększając swoje obroty.

W pojeździe na miejscu kierowcy policjanci zastali prawie nieprzytomnego mężczyznę, który prawdopodobnie mimowolnie naciskał pedał gazu w aucie, czuć było także od niego alkohol. Po ,,ocknięciu” się mężczyzny ustalono, że jest nim 46 - letni mieszkaniec naszego powiatu.

Przeprowadzone badanie trzeźwości wykazało w jego organizmie prawie 3 promile alkoholu. W związku z powyższym z uwagi na uzasadnione podejrzenie kierowania pojazdem pod wpływem alkoholu nieodpowiedzialnemu mężczyźnie zostało zatrzymane prawo jazdy. Niebawem odpowie on za swoje postępowanie przed sądem.

Apelujemy o odpowiedzialność i rozsądek. Wychodząc na ,,zakrapiane” spotkanie wcześniej zapewnijmy sobie bezpieczny transport do domu. W przeciwnym razie możemy być sprawcami ludzkich tragedii.  

 

podkom.Tomasz Żerański

 

 

Powrót na górę strony