Półtora promila alkoholu, brak prawa jazdy i tablica rejestracyjna od zupełnie innego pojazdu - na szczęście w pobliżu byli policjanci
Kolejnemu nieodpowiedzialnemu kierowcy policjanci z Kadzidła udaremnili dalszą jazdę - jego tłumaczenia mogą wprawić niejedną osobę w zdziwienie. Pomimo ponad półtora promila alkoholu w organizmie mężczyzna twierdził, że nie spożywał alkoholu. Jednak to nie jedyne pokrętne wyjaśnienia mieszkańca naszego powiatu.
Wczoraj popołudniu policjanci z posterunku policji w Kadzidle zatrzymali do kontroli drogowej VW, którego styl jazdy wskazywał na to, że za ,,kierownicą” może siedzieć pijany kierowca.
Po otwarciu drzwi od pojazdu policjanci nie mieli wątpliwości, że mężczyzna jest pijany, co więcej z dużą trudnością przychodził mu nawet kontakt z funkcjonariuszami. W związku z silnym zapachem od niego alkoholu i bełkotliwą mową poddano go badaniu trzeźwości.
Alkomat wykazał w jego organizmie ponad półtora promila alkoholu. Jednak mężczyzna zaprzeczał, że go spożywał kilkukrotnie zmieniając wersję. Jednak to nie wszystko, nie potrafił on wskazać co się stało z jego blankietem prawa jazdy. Ostatecznie policjanci ustalili, że zostało ono zatrzymane w ubiegłym roku właśnie za jazdę pod wpływem alkoholu.
Sprawdzenie pojazdu w policyjnej bazie danych wykazało, że tablice rejestracyjne założone na VW, którym się poruszał pochodzą od pojazdu marki Polonez Caro. Jednak na pytanie o przyczyny takiego stanu rzeczy mężczyzna nie potrafił racjonalnie odpowiedzieć.
Pojazd został odholowany na policyjny parking, a w niedługim czasie bezmyślny mężczyzna odpowie za swoje zachowanie przed sądem.
Za samo kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi mu kara 2 lat więzienia.
podkom. Tomasz Żerański