Motorowerem uderzył w opla – był nietrzeźwy
Do zdarzenia z udziałem samochodu osobowego i motoroweru doszło wczoraj w Myszyńcu. Kierujący jednośladem był pijany. W aucie oprócz kierującego podróżowały dzieci. Na szczęście nikt nie doznał poważnych obrażeń. Bez względu jakim pojazdem się poruszamy, to jazda w stanie nietrzeźwości oprócz tego, że jest ogromnym niebezpieczeństwem, to także jest przestępstwem zagrożonym karą do dwóch lat pozbawienie wolności. Reagujmy, jeśli jesteśmy świadkami takich sytuacji.
Zdarzenia miało miejsce wczoraj kilkanaście minut przed godzina 19:00 w Myszyńcu Starym. Po odebraniu zgłoszenia na miejsce skierowano mundurowych z posterunku policji w Łysych.
Według wstępnych ustaleń kierujący motorowerem 54 - letni mieszkaniec naszego powiatu, jadąc w kierunku miejscowości Dąbrowy stracił panowanie nad jednośladem i gwałtownie zjechał na przeciwległy pas ruchu uderzając w jadącego z naprzeciwka opla, którym kierował około 40 – letni również mieszkaniec naszego powiatu. W aucie jechało także troje dzieci w wieku od kilku do kilkunastu lat.
Dzięki przeprowadzeniu badania trzeźwości szybko ustalono prawdopodobną przyczynę zdarzenia. Wynik badania trzeźwości motorowerzysty to blisko 2,4 promila alkoholu w organizmie. Został on zabrany do Szpitala w Szczytnie, gdzie po badaniach został zwolniony.
Kierujący oplem był trzeźwy. Niebawem nieodpowiedzialny motorowerzysta odpowie za swoje postępowanie przed Sądem.
Na szczęście pojazdy poruszały się wolno i całe zdarzenie zakończyło się szczęśliwie, ale powyższy przykład pokazuje, jak wielkie niebezpieczeństwo stwarzają nietrzeźwi kierowcy.
Nie pozwalajmy na tak nieodpowiedzialne zachowanie jakim jest jazda pod działaniem alkoholu. Bez względu, czy poruszamy się autem, motorowerem, czy rowerem, to takie postępowanie niesie ze sobą ogromne zagrożenie często dla zupełnie niewinnych osób.
mł. asp. Tomasz Żerański
KMP Ostrołęka