Życie kruche jak lód
W związku z trwającymi na naszym terenie feriami zimowymi oraz dodatnimi temperaturami powietrza apelujemy do Państwa o nie wchodzenie na zamarznięte zbiorniki wodne. Rozmawiajmy z naszymi dziećmi np. będących na ,,wyjazdowych’’ feriach o powyższych zagrożeniach. Jedna chwila, w której zachowamy się nieodpowiedzialnie może zamienić się w dramat na całe życie.
Niestety jak pokazują przykłady z terenu naszego kraju niestety zdarzają się osoby, które lekceważą panującą aurę i wchodzą na zamarznięte zbiorniki wodne. Takie zachowanie jest nieodpowiedzialne i zagrażające życiu właśnie tym osobom.
Często lód wydaje się gruby, jednak jego warstwa np. kilka metrów dalej może być bardzo niebezpieczna.
Bez względu na to, czy nasze ,,pociechy” spędzają ferie na miejscu, wyjechały do babci dziadka, czy też na upragnioną wycieczkę z rówieśnikami powinniśmy nawet w rozmowie telefonicznej przestrzegać ich przed tego rodzaju zagrożeniem.
Pamiętajmy, że to my jesteśmy odpowiedzialni za nasze dzieci i to my powinniśmy przewidywać zagrożenia jakie mogą je spotkać.
Nie ufajmy też do końca naszym dzieciom, które czasem z uwagi na wpływ rówieśników, chęci im zaimponowania potrafią zachować się nieracjonalnie, dlatego tak ważna jest rozmowa z dziećmi i uczulanie ich na mogące pojawić się podczas ferii zagrożenia.
Życie i zdrowie jest wartością najcenniejszą, dzięki takim rozmowom nasze dzieci będą miały większą świadomość na temat zagrożeń związanych z zimowymi zabawami, a my będziemy spokojniejsi o nasze ,,skarby”.
Gdyby doszło do najgorszego, czyli załamania się lodu pod człowiekiem, wtedy unikajmy gwałtownych ruchów, za wszelką cenę starajmy się nie wpłynąć pod lód, rozłóżmy szeroko ręce, zwiększając kontakt z pokrywą lodową, starajmy się wydostać z wody, ostrożnie podciągając się na rękach, a gdy wydostaniemy się na powierzchnię lodu poruszajmy się w kierunku brzegu w pozycji leżącej, tak, aby zmniejszyć nacisk na lód.
Pamiętajmy, że jedyny bezpieczny lód, to ten na lodowisku.
mł. asp. Tomazs