Poszukiwany listem gończym przed policjantami schował się na strychu
Na nic zdała się próba podjęta przez mieszkańca powiatu ostrołęckiego w celu uniknięcia odpowiedzialności karnej 3 lat pozbawienia wolności. Najpierw mężczyzna zgasił światła w domu udając, że nikogo nie ma w środku, a potem ukrył się przed policjantami na strychu. Jednak szybko został odnaleziony i zatrzymany przez kryminalnych. Jeszcze dziś trafi do zakładu karnego.
Każdego roku policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce zatrzymują kilkadziesiąt osób poszukiwanych. A wszystko po to, aby sprawcy przestępstw, którzy ukrywają się przed wymiarem sprawiedliwości nie unikali odpowiedzialności karnej.
Ostatnie tego typu zdarzenie miało miejsce wczoraj wieczorem na terenie gminy Myszyniec. Cała sytuacja miała swój początek od ustalenia przez ostrołęckich kryminalnych miejsca pobytu poszukiwanego od dłuższego czasu 29-latka. Według zebranych informacji mężczyzna miał przebywać na terenie jednej z posesji w powiecie ostrołęckim. Poszukiwany był listem gończym wydanym przez Sąd Rejonowy w Łomży do odbycia kary 3 lat więzienia za wprowadzenie do obrotu znacznych ilości narkotyków.
Akcja mająca na celu zatrzymanie poszukiwanego rozpoczęła się kilka minut po godzinie 19, brali w niej udział także policjanci z Komisariatu Policji w Myszyńcu. Po dotarciu na posesję mieszkańcy zgasili światła w domu i udawali, że nikogo nie ma w środku. Osoby nie reagowały na polecenia otwarcia dzrzwi, wydawane także przez umundurowanych policjantów. Po zagrożeniu ich wyważenia drzwi funkcjonariuszom otworzyła kobieta, która twierdziła, że jest sama w domu.
Policjanci nie dali się zwieść tym zapewnieniom i sprawdzili wszystkie pomieszczenia budynku. Po krótkim czasie funkcjonariusze zatrzymali poszukiwanego mężczyznę. Przed policjantami schował się na strychu .
29-latek został zatrzymany i przewieziony do ostrołęckiej komendy, gdzie został osadzony w policyjnym areszcie. Jeszcze dziś zostanie doprowadzony do zakładu karnego, gdzie ma do odbycia karę 3 lat pozbawienia wolności.
Autor: podkom. Tomasz Żerański