Połączyli siły, aby wejść do mieszkania seniora, który potrzebował pomocy
Ostrołęccy policjanci wspólnie ze strażakami przeprowadzili dziś pilną interwencję, która była skierowana do schorowanego mężczyzny, który z uwagi na swój stan zdrowia samodzielnie nie mógł się podnieść, aby otworzyć drzwi wejściowe do swojego domu. Konieczne było wyważenie drzwi. Ostatecznie mężczyzną został przekazany pod opiekę załodze karetki pogotowia.
Nie wiadomo jak mogłoby się skończyć zdarzenie, które miało miejsce dziś na terenie Ostrołęki. Gdyby nie czujny sąsiad i szybka interwencja służb mundurowych, pomoc mogłaby przyjść za późno.
Dziś kilkanaście minut po godzinie 10 na numer alarmowy zadzwonił mężczyzna, który poinformował, że martwi się o swojego sąsiada, którego nie widział od kilku dni. Zgłaszający dodał, że mężczyzna jest schorowany.
Na miejscu już po chwili pojawili się policjanci z wydziału patrolowego i strażacy, którzy próbowali nawiązać kontakt z mężczyzną. Jednak pomimo wielokrotnego pukania do drzwi i wezwania do ich otwarcia nikt nie reagował. W związku z tym funkcjonariusze podjęli decyzję o wyważeniu drzwi wejściowych do domu. Po wejściu do środka mundurowi zobaczyli leżącego na podłodze w przedpokoju 67-latka, który nie był w stanie się podnieść. Na dodatek pomieszczenia były bardzo wychłodzone.
Mundurowi udzielili mężczyźnie pierwszej pomocy i wezwali na miejsce karetkę pogotowia. Ostatecznie 67-latek przytomny, ale z objawami wychłodzenia organizmu został zabrany do szpitala. Być może szybka interwencja sąsiada i funkcjonariuszy uratowała mężczyźnie życie, ponieważ z uwagi na swój stan zdrowia nie mógł on sam rozpalić w piecu i się ogrzać.
Pamiętajmy o swoich bliskich i sąsiadach, gdy mamy podejrzenie, że może stać się „coś złego” reagujmy i powiadommy o tym odpowiednie instytucje, bądź służby.
Autor: kom. Tomasz Żerański