Spowodował zderzenie z autobusem, po czym uciekł z miejsca i zabarykadował się w łazience - został zatrzymany
Dzięki sprawnym działaniom policjantów nieodpowiedzialny mieszkaniec naszego powiatu, który doprowadził do zdarzenia busa przewożącego pasażerów i osobówki, po czym uciekł z miejsca nie uniknie odpowiedzialności. Miejsce jego przebywania już niespełna pół godziny później ustalili mundurowi z Łysych. Bezmyślny kierowca barykadując się w łazience myślał, że uniknie odpowiedzialności karnej - policjanci szybko „wyprowadzili” go z błędu. Alkomat wykazał w jego organizmie prawie 2,5 promila alkoholu. Ostatecznie został on zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Usłyszał już zarzut, do którego się przyznał. Poza odpowiedzialnością karną bezmyślnemu kierowcy grozi wysoka kara finansowa.
12 stycznia kilka minut po godzinie 7 rano policjanci z posterunku policji w Łysych odebrali poważne zgłoszenie dotyczące wypadku. Osoba zgłaszająca dodała, że w zdarzeniu bierze udział bus przewożący pasażerów oraz auto osobowe, którego kierowca uciekł. Po przyjeździe na miejsce zdarzenia funkcjonariusze zastali kierowcę busa, 4 pasażerów oraz dwa uszkodzone pojazdy.
Według wstępnych ustaleń wynikało, że kierujący seatem na prostym odcinku drogi zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się z prawidłowo jadącym busem. Na szczęście jego kierowca, jak i pasażerowie nie odnieśli poważnych obrażeń ciała.
Natomiast kierowca seata zaraz po zdarzeniu uciekł z miejsca nie udzielając nikomu pomocy. Policjanci natychmiast rozpoczęli jego poszukiwania. Dzięki sprawnie przeprowadzonym policyjnym działaniom zaledwie kilka minut później ustalono miejsce jego przebywania.
Niespełna kilkadziesiąt minut od zgłoszenia kolizji policjanci byli już pod drzwiami wytypowanego adresu, jednak jego domownicy stanowczo twierdzili, że użytkowania auta nie ma w domu. Jednak policjanci postanowili samemu to sprawdzić.
Po chwili okazało się, że to była trafna decyzja. Mundurowi zobaczyli, że 28 – letni mężczyzna zabarykadował się w łazience i nie chce otworzyć drzwi.
Zagrożenie ich wyważenia poskutkowało i po chwili mężczyzna był już zatrzymany. Wyraźnie było od niego czuć alkohol, alkomat wykazał w jego organizmie ponad 2,5 promila. Po wykonanych niezbędnych czynnościach osadzono go w policyjnym areszcie.
Dziś wykonywane były z nim dalsze czynności procesowe. Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mu zarzutu dotyczącego kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości do którego się przyznał. Zatrzymano mu też prawo jazdy.
Niebawem bezmyślnego 28 – latka czekają surowe konsekwencję karne i finansowe.
kom. Tomasz Żerański
KMP Ostrołęka